Radio Białystok | Wiadomości | Są wyniki ekspertyzy technicznej amfiteatru w Siemiatyczach
Zadaszenie amfiteatru w Siemiatyczach nie stanowiło zagrożenia dla użytkowników - przekonuje burmistrz miasta powołując się na zleconą ekspertyzę techniczną.
Chodzi o zastrzeżenia Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który w trakcie kontroli wykrył problemy z podporami zadaszenia i pod koniec ubiegłego roku zakazał użytkowania sceny.
Burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz mówi, że z otrzymanej ekspertyzy technicznej wynika, że podparty 15 stemplami dach obiektu nie stanowił zagrożenia.
- Ta ekspertyza ma 14 stron wraz ze szczegółowymi wyliczeniami. Główna konkluzja jest taka, że nic nie zagrażało zdrowiu i życiu ludzi poza jakimiś drobnymi, wykonawczymi, może nie błędami, ale drobnymi problemami, które wyłapał autor ekspertyzy. To jest na gwarancji i zgłosimy to naszemu podwykonawcy, żeby te drobne błędy poprawił. Najważniejsze, że nie było żadnego zagrożenia życia i zdrowia ludzi, a cała awantura była o nic - powiedział Polskiemu Radiu Białystok burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz.
Burmistrz Siemiatycz przyznaje, że od samego początku projekt amfiteatru przewiduje sezonowe składnie dachu, który byłby narażony na uszkodzenia np. poprzez napór śniegu.
Składanie dachu oznacza dodatkowe koszty, dlatego władze miasta zamówiły projekt rozwiązań, które pozwoliłyby na pozostawianie dachu na zimę. Zgodnie z poprawionym projektem zainstalowano kilkanaście podpór, które wzbudziły zainteresowanie nadzoru budowlanego.
W trakcie kontroli stwierdzono odchylenie od pionu jednego słupa stalowego oraz wykonanie podparcia pasów górnych - stalowych wiązarów kratowych za pomocą 15 stempli.
W następstwie zakazano użytkowania sceny i nałożono obowiązek sporządzenia ekspertyzy technicznej.
Nadzór budowlany nie otrzymał jeszcze wymaganej dokumentacji. Po jej analizie podejmie dalsze decyzje dotyczące użytkowania obiektu.
