Radio Białystok | Wiadomości | Stowarzyszenie dla Polski apeluje do prezydenta Białegostoku o wycofanie się z podwyżki cen biletów BKM
O wycofanie się z podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej apeluje do prezydenta Białegostoku Stowarzyszenie dla Polski ministra Adama Andruszkiewicza.
Na konferencji prasowej przed Urzędem Miejskim Bartosz Sokołowski ze Stowarzyszenia dla Polski podkreślał, że ceny biletów będą jednymi z najwyższych w Polsce.
- Po podwyżce w Białymstoku cena biletu normalnego, jednoprzejazdowego będzie wyższa niż w znacznie większych miastach, np. w Gdańsku czy we Wrocławiu. A nawet w Warszawie. 4 zł 40 gr w Warszawie, gdzie mamy do dyspozycji nie tylko komunikację autobusową, ale także metro, tramwaje. W Białymstoku pasażerowie zapłacą znacznie więcej, co naszym zdaniem znacznie obniży konkurencyjność Białostockiej Komunikacji Miejskiej, a wręcz może przyczynić się do spadku ilości pasażerów. Zatem podwyżka biletów może nie spełnić swojego założenia, czyli zwiększenia przychodów - mówił Bartosz Sokołowski.
Bartosz Sokołowski argumentował, że znacząco wpłynęłoby na kondycję finansową miejskiej komunikacji połączenie spółek komunalnych odpowiadających za transport w jedną.
Nowe ceny biletów komunikacji miejskiej w Białymstoku Rada Miasta przegłosowała ponad tydzień temu. Zdecydowały głosy klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
Władze Białegostoku konieczność podniesienia cen uzasadniają inflacją i wzrostem kosztów funkcjonowania spółek komunalnych odpowiadających za miejski transport.
Od kwietnia białostoczanie zapłacą od 25 do 33 procent więcej za przejazdy komunikacją miejską. Między innymi cena biletu miesięcznego wzrośnie ze 100 do 130 złotych, a bilet normalny jednorazowy ma podrożeć o złotówkę i kupowany w kiosku będzie kosztował 5 złotych, a elektronicznie - 4 złote.
Sesja została zwołana w trybie nadzwyczajnym na wniosek prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego.
Za projektem uchwały o podwyżkach cen biletów zagłosowało 14 radnych KO, przeciwko było 13 radnych PiS i Polski 2050.
