Radio Białystok | Wiadomości | Jest niższa stawka VAT w branży kosmetycznej - czy klienci zapłacą mniej?
Kosmetyczki zapłacą mniej. Czy podobnie będzie z ich klientami? Od 1 kwietnia obowiązuje nowa stawka VAT - obniżona z 23 do 8 proc.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Nową stawką objęte są takie usługi jak manicure, pedicure, stylizacje brwi i rzęs czy depilacje. Co to oznacza dla właścicieli salonów kosmetycznych? Czy możemy liczyć na to, że w branży beauty będzie taniej?
Klienci zauważają, że obecne ceny są wysokie i liczą na ich zmianę. Natomiast przedsiębiorcy tłumaczą, że prowadzenie własnego biznesu jest kosztowne, a dzięki zmianie stawki VAT ceny nie wzrosną, co mogłoby się stać, gdyby podatek ten nadal wynosił 23 proc.
Przez te wszystkie lata koszty materiałów rosły, więc może zaczniemy zarabiać. Raczej nigdzie ceny nie spadną, bo nie możemy też podnieść cen z dnia na dzień o wysoką kwotę, więc wcześniej brałyśmy część kosztów, które rosły, na siebie. Widzę też, że duża część osób zrezygnowała z naszych usług, bo to nie jest pierwsza potrzeba - mówi kosmetolog Klaudia Dąbrowska.
Nowa stawka VAT dotyczy takich usług jak: zabiegi pielęgnacyjne i upiększające, makijaż permanentny, stylizacja brwi i rzęs, manicure i pedicure, przekłuwanie uszu, depilacja i naświetlanie.
Dotyczy to też moich usług, które są zaznaczone pod nazwą: usługi fryzjerskie i pozostałe usługi kosmetyczne. Inne dwa rodzaje to manicure i pedicur. Na pewno jest zaznaczone to, że nie mogą być to zabiegi inwazyjne - dodaje Klaudia Dąbrowska.
Do kwietnia 2025 r. kosmetolodzy na obniżonej stawce VAT mają zyskać nawet 128,3 mln zł.
Wszystko wskazuje na to, że od kwietnia będziemy płacić więcej za mięso, warzywa, owoce, pieczywo i nabiał. To za sprawą powrotu do 5 proc. stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze.