Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy przeciwko fermie drobiu przy Zalewie Siemianówka. Burmistrz też
Protesty mieszkańców odniosły skutek. W Leonowiczach niedaleko zalewu Siemianówka nie powstanie 11 przemysłowych kurników. Burmistrz Michałowa wydał decyzje odmawiającą określenia środowiskowych uwarunkowań dla tej inwestycji.
Niemalże dokładnie przed rokiem mieszkańcy Leonowicz, niewielkiej wsi koło Zalewu Siemianówka rozpoczęli swój protest przeciwko planom budowy w ich sąsiedztwie ogromnej fermy drobiu.
Zgodnie z wnioskiem, jaki trafił do gminy Michałowo, chodziło o jednoczesną hodowlę nawet 800 tysięcy kurczaków.
Protestujący mieszkańcy argumentowali, że tego typu inwestycja stałaby się bombą ekologiczną dla naturalnego terenu. Obawiali się smrodu i podwyższonego ruchu pojazdów transportujących zwierzęta i pasze.
Po rocznej procedurze, która polegała na zasięgnięciu opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony środowiska, Wód Polskich, Sanepidu i Urzędu Marszałkowskiego burmistrz Michałowa poinformował, że nie wydał zgody na taką inwestycję.
W kilkunastostronicowym uzasadnieniu czytamy miedzy innymi, że w tym przypadku nie chodzi o standardową produkcję zwierzęcą, ale o chów przemysłowy. Dlatego też uznał, że realizacja inwestycji w sposób znaczący wpłynie na jakość życia ludzi w najbliższym otoczeniu obiektu.
W uzasadnieniu podkreślono między innymi uciążliwości zapachowe z tego typu fermy, które mogłyby oddziaływać na niezmierną skalę.
Zwrócono także uwagę na ryzyko wystąpienia chorób zwierzęcych i przeniesienie ich poza fermę, emisję szkodliwych chemicznie substancji, oraz na ryzyko konfliktów społecznych i protestów, co potwierdziło się już na etapie uzgodnień.
Decyzja burmistrza nie jest prawomocna.
Ewentualne odwołanie musi trafić do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.