Radio Białystok | Wiadomości | Suwałki: kobieta, która chorowała na świńską grypę opuściła szpital
Emilia Burzyńska, która przez kilka tygodni walczyła o życie - wróciła dziś (5.02) do domu. Na świńską grypę zachorowała w listopadzie ubiegłego roku. Od momentu urodzenia dziecka aż do 24 grudnia przebywała w śpiączce.
Historię Emilii i walkę lekarzy o jej życie śledziliśmy od listopada ubiegłego roku, kiedy to ciężarna kobieta trafiła do suwalskiego szpitala. Okazało się że zachorowała na świńska grypę. Poprzez cesarskie cięcie urodziła dziecko i przez kilka kolejnych tygodni podłączona była do respiratora. By ją ratować, sprowadzono z Legnicy sztuczne płuco. Na dalsze leczenie przewieziono ją do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Dziś Emilia Burzyńska opuściła suwalski szpital, szczęśliwa wróciła z mężem Kamilem do domu.
"Dopiero teraz dowiaduję się w jak ciężkim byłam stanie" – mówi Emilia Burzyńska. "Nic z tamtego okresu nie pamiętam" –dodaje.
Przypadek Emilii Burzyńskiej jest jedyny w swoim rodzaju. Dzięki niej, sztuczne płuco zostało zakwalifikowane przez Konsultanta Krajowego do Spraw Anestezjologii jako procedura leczenia chorych ze świńską grypą. (mCzar)
Więcej:
Podlaskie: suwalczanie chorzy na świńską grypę wracają do zdrowia
Suwałki: kobieta podłączona do sztucznego płuca