Galeria Arsenał powiększyła się o budynek elektrowni w centrum Białegostoku

Białostocka Galeria Arsenał - jedna z najbardziej renomowanych placówek prezentujących sztukę współczesną w Polsce - zyskała nową przestrzeń wystawową. W środę (10.08) oficjalnie stała się użytkownikiem budynku po byłej elektrowni przy ulicy Branickiego.

Starania o przejęcie budynku trwały 4 lata. "Było warto, bo chodziło o szczególną przestrzeń" - mówi dyrektor Galerii Arsenał Monika Szewczyk. "W ostatnich latach rzeczywiście jest tendencja, że się pojawiają takie nowe miejsca - przede wszystkim w Radomiu, Krakowie. To jest odzyskanie przestrzeni postindustrialnej, przebudowanie jej całkowicie na przestrzeń galeryjną" - stwierdza dyrektor.

Dodaje, że przejęcie budynku spełnia dwie funkcje. "Po pierwsze rozszerzamy centrum miasta. Powtarzała się też opinia, że trudno jest sobie wyobrazić funkcjonowanie Galerii Arsenal jedynie w oparciu o budynek Arsenału" - informuje MOnika Szewczyk.

Gmach po byłej elektrowni wymaga profesjonalnej adaptacji na potrzeby galerii. Wkrótce ma być ogłoszony konkurs architektoniczny na projekt przebudowy. W budżecie galerii zarezerwowano ponad 600 tysięcy złotych na ten cel.

Pozyskanie budynku było możliwe dzięki umowie gminy Białystok z właścicielem, czyli spółką PGE Dystrybucja. W zamian za budynek PGE otrzymała 54 inne nieruchomości warte nieco ponad 2 miliony 300 tysięcy złotych.

Obecnie w budynku elektrowni można oglądać wystawę prac prezentowaną w ramach polskiej prezydencji w Unii Europejskiej "Podróż na Wschód". (zmj)

Zobacz też:
W Białymstoku otwarto wystawę "Podróż na Wschód"