Białoruś: Premiera "Dziadów" Adama Mickiewicza w Mińsku

Kilkuminutową owacją na stojąco ponad pół tysiąca widzów przyjęła białoruską premierę "Dziadów" Adama Mickiewicza. Przedstawienie pokazali aktorzy z nowego mińskiego teatru "Cze" w mińskim Domu Kultury Związków Zawodowych.

Litewska reżyser spektaklu Ramune Kudzmanaite powiedziała, że "Dziady" powinny dotrzeć do białoruskich widzów."Ten spektakl zrobiliśmy nie dla samo wyrażenia, lecz po to, by ludzie nie spali, a zaczęli szukać dróg do wolności" - mówi reżyser.

Publiczność w trakcie przedstawienia kilkakrotnie nagradzała brawami fragmenty tekstu mogące mieć odniesienia do białoruskich realiów. Lawon Barszczeuski, pisarz i były szef białoruskiego PEN Clubu podkreślił, że takie przedstawienie na Białorusi było bardzo potrzebne: "Chcielibyśmy, aby "Dziady" odegrały taką rolę, jak w Polsce w 1968 roku, ale teraz jest inne epoka".

Andrej Czornyj, założyciel teatru i producent przedstawienia ma nadzieję, że publiczność tak jak on polubi "Dziady".

Portal internetowy TUT.By napisał, że "super premiera" "Dziadów" jest "narodzeniem się nowej legendy w historii białoruskiego teatru".(IAR, oprac. lep)

Zobacz też:
Białystok: Wkrótce 28. Dni Sztuki Współczesnej