Polityka na festiwalu Wajda na nowo?

Organizatorzy z Suwalskiego Ośrodka Kultury zaprezentowali szczegółowy program tego wydarzenia. Złożą się na nie pokazy filmów, kino plenerowe, wystawy, koncerty, konkurs produkcji krótkometrażowych i spotkania z gwiazdami.

Jak zauważa dyrektor artystyczny festiwalu, znany grafik Andrzej Pągowski, to, że w krótkim czasie suwalski festiwal wyrobił sobie markę, jest zasługą przede wszystkim samego Andrzeja Wajdy

- Zostawił po sobie nie tylko potężną spuściznę. Widzimy, jak wielu twórców pozytywnie zainfekował swoim myśleniem, swoimi pomysłami i trendami. Ten festiwal pokazuje nie tylko filmy Andrzeja Wajdy, ale też jego wpływ na innych. Dlatego też powstała szkoła Andrzeja Wajdy, są młodzi ludzie, którzy odwołują się do jego twórczości, jest wielu reżyserów, dla których był on mentorem.

W tym roku głównym bohaterem festiwalu będzie nieżyjący już operator Edward Kłosiński. Z Wajdą nakręcił wiele filmów. M.in. stąd obecność żony Kłosińskiego - Krystyny Jandy. Chociaż aktorka mocno angażuje się w politykę, dyrektor Pągowski ma nadzieję, że nie zdominuje to tego artystycznego wydarzenia.

- Krystyna Janda jest aktorką i wybitną osobowością, która ma wielkie zasługi w budowaniu środowiska filmowo-teatralnego. Jednak ma świadomość tego, że to co mówi i robi ma wpływ na jej postrzeganie. Ale proszę mi wierzyć, że nigdy, w żadnych spektaklach teatralnych i związanych z nimi rozmowach nie odczułem, żeby politykowała. To jest jej prywatna sprawa, co pojawia się u niej na facebook’u, co mówi w wywiadach. Do nas przyjeżdża jako aktorka i jako osoba, którą Andrzej Wajda wykreował.

Zaproszenie otrzymała też Krystyna Zachwatowicz-Wajda, ale jej przyjazd jeszcze nie jest potwierdzony. A festiwal odbędzie się w dniach 17-19 sierpnia.

| red: mik