Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Na suwalskiej ulicy Hamerszmita wkrótce mogą posypać się mandaty
Ostrzega przed tym straż miejska, która zwraca uwagę, że rodzice dowożący dzieci do Szkoły Podstawowej nr 9 nagminnie zatrzymują się na chodniku w okolicach przejścia dla pieszych.
Jak mówi komendant straży miejskiej w Suwałkach Grzegorz Kosiński, problem pojawił się, gdy parking znajdujący się przy szkole został przeznaczony wyłącznie dla pracowników szkoły.
- Wcześniej ten parking był otwarty i rodzice mogli tam wjeżdżać i wysadzać dzieci. Obecnie stoi tam znak "zakaz ruchu", a parking dostępny jest tylko dla pracowników szkoły. Niestety często zdarza się, że rodzice, którzy chcą wysadzić dziecko po stronie szkoły zatrzymują się na chodniku zaraz przy wyniesionym przejściu dla pieszych. Chciałbym przypomnieć, że na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach jezdni nie wolno się zatrzymywać 10 metrów przed przejściem dla pieszych ani za nim. Dodatkowo jest do obręb skrzyżowania, gdzie takie zatrzymanie jest w ogóle niedopuszczalne.
Zdaniem komendanta, problem można rozwiązać w prosty sposób.
- Najbardziej rozsądne byłoby wstawienie dwóch żółtych barierek, które uniemożliwiałyby wybieganie dzieciom na jezdnię, ale też wjeżdżanie kierowcom na ten szeroki chodnik skłaniający do tego, żeby tam wjeżdżać i parkować.
Ten pomysł straż miejska skonsultowała z Zarządem Dróg i Zieleni. Jak powiedział nam dyrektor Tomasz Drejer, zainstalowanie barierek jest zasadne ale oszpeciłoby krajobraz. Zostaną one ustawione dopiero jeśli mandaty nie przyniosą oczekiwanych skutków.