Radio Białystok | Wiadomości | Suwałki: Policjanci wyjaśniają przyczynę śmierci 21-latka
To kolejna, czwarta już, niewyjaśniona jak dotąd, śmierć w Suwałkach. W poniedziałek (26.01) nad ranem przy jednym z bloków znaleziono młodego mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Reanimacja nic nie dała. Sprawę bada teraz policja pod nadzorem prokuratury.
21-latka znaleziono przy ulicy Kowalskiego. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia podjął reanimację, ale bezskutecznie. Mężczyzna zmarł. Jak mówi Anna Wałecka-Chamiuk z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach nie miał on na ciele żadnych obrażeń. Nie stwierdzono, by do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Stąd sekcja zwłok i śledztwo.
To kolejne już śledztwo w sprawie niewyjaśnionych dotąd śmierci. Wcześniej zmarły trzy osoby. W przypadku 18-letniego chłopaka, który zmarł w grudniu wstępne badania wskazywały na to iż zażył on mieszkankę różnych narkotyków i dopalaczy.
Teraz prokuratura zleciła bardziej szczegółowe badania dotyczące składu tego specyfiku. Nieoficjalnie mówi się, że prawdopodobną przyczyną śmierci dwojga innych osób - kobiety i mężczyzny, których znaleziono w jednym z mieszkań w Suwałkach też mogła być mieszanka narkotyków. Prokuratura tego nie potwierdza, bo wciąż czeka na wyniki badań toksykologicznych. Teraz zajmuje się czwartym przypadkiem zagadkowej śmierci w Suwałkach. (rs/wsz)
Zobacz też:
Suwałki: Coraz więcej zatruć tzw. nowymi dopalaczami
Suwałki: Zmarła kolejna osoba, która miała kontakt z dopalaczami
Suwałki: Przyczyna śmierci dwojga suwalczan nadal nieznana