Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Ciąg dalszy sporu o siedzibę rady miasta
Radni PiS chcą wyjaśnień i apelują o zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. To ciąg dalszy sprawy dawnej żydowskiej bożnicy przy ulicy Branickiego w Białymstoku.
Jeszcze w poprzedniej kadencji radnych rozstrzygnięty został konkurs na modernizację i przystosowanie budynku dla Rady Miasta. Ostatnio radni z klubu Tadeusza Truskolaskiego zaapelowali o wycofanie się z tej inicjatywy. Główny powód - koszt modernizacji, który może wynieść ponad 4 miliony złotych. Umieścili też w internecie infografikę z napisem, że to PiS chce remontu za taką kwotę.
"To kłamstwo" - mówi radny PiS - Konrad Zieleniecki. Przypomina, że konkurs na opracowanie koncepcji ogłoszony był przez urzędników podległych prezydentowi miasta i że pieniądze (90 tysięcy złotych) na nagrody też były z budżetu miasta.
Dlatego radni PiS złożyli w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. "Chcemy wyjaśnień, skoro inicjatywa od początku leżała po stronie Tadeusza Truskolaskiego" - mówi radny Piotr Jankowski i przypomina, że decyzje zapadały w poprzedniej kadencji radnych, kiedy radni PiS większości nie mieli i przypisywanie im sprawy nie jest prawdą.
Budynek ma być modernizowany przez najbliższe trzy lata. Jak zapewnia Urszula Boublej z Urzędu Miejskiego - prezydent Białegostoku nie wycofuje się z pomysłu remontu i nie planuje sprzedaży budynku, co - między innymi - proponowali radni z jego klubu. Dodaje jednak, że trzeba przedyskutować, czy powinna to być siedziba Rady Miasta.
"Powinna być" - tak uważa poprzedni przewodniczący - Włodzimierz Kusak, który od początku wspierał ten pomysł. Obecny przewodniczący - Mariusz Gromko z PiS nie wyklucza, że oprócz radnych i pracowników biura Rady Miasta, część miejsca zająć mogliby urzędnicy jakiegoś departamentu. (ew/mk)
Zobacz też:
Białystok: Radni komitetu Truskolaskiego nie chcą nowej siedziby Rady Miasta