Radio Białystok | Wiadomości | Region: Próbował spalić liście, a niechcący podpalił kolegę - dziś prawomocny wyrok
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Próbował spalić liście, a niechcący podpalił kolegę. 22-latek z okolic Bielska Podlaskiego usłyszał we wtorek (21.04) prawomocny wyrok. To pół roku więzienia w zawieszeniu i dozór kuratora. Musi też zapłacić 10 tys. zł poparzonemu koledze. Oskarżony domagał się uniewinnienia, a pokrzywdzony większych pieniędzy. Sąd obie apelacje oddalił.
Chodzi o zdarzenie z listopada 2013 roku. W niewielkiej miejscowości koło Bielska Podlaskiego obaj mężczyźni palili w ognisku liście. Dariusz M. polewał je benzyną, ale tak nieostrożnie, że oblał też kolegę. Jego ubranie się zapaliło i miał poważne poparzenia.
Oskarżony nie przyznawał się do winy. Twierdził że znajomy wpadł do ogniska. Sąd jednak nie uwierzył w tę wersję.
Pokrzywdzony chciał wyższego zadośćuczynienia - 50 tys. zł. Jak mówiła reprezentująca go Jolanta Musiuk - mężczyzna miał poparzone niemal 20 procent powierzchni ciała. Na początku zupełnie nie mógł się poruszać, później przez wiele tygodni musiał zgłaszać się do szpitala na przemywanie ran i zmianę opatrunku. To wiązało się z dużym cierpieniem. Ponadto zostały mu szpecące blizny.
Sąd nie zgodził się jednak na podwyższenie zadośćuczynienia. Większych pieniędzy pokrzywdzony może domagać się w procesie cywilnym. (mn/lep)
Zobacz też:
Białystok: Skazany za znieważenie Romów prawnik odwołał się od wyroku