Radio Białystok | Wiadomości | Region: To chuligaństwo polityczne - tak o działaniach koalicji w sejmiku mówi Jan Dobrzyński
Radni PiS są zbulwersowani postępowaniem koalicji PO-PSL w sejmiku województwa podlaskiego. Poniedziałkowa (01.07) sesja trwała tylko 6 minut, a właściwie to się nie rozpoczęła, ponieważ na sali nie było quorum.
W obradach nie wzięli udziału radni koalicji oraz członkowie zarządu województwa. Był jedynie przewodniczący sejmiku oraz radni opozycji, na wniosek której miało się odbyć nadzwyczajne posiedzenie.
Przewodniczący klubu radnych PiS Jan Dobrzyński we wtorek na konferencji prasowej nazwał unikanie debaty o ważnych dla mieszkańców Podlaskiego problemach chuligaństwem politycznym. - Chcieliśmy debatować o sytuacji w PKS-ie spowodowanej zapowiedzią sprzedaży dworca autobusowego w Białymstoku - powiedział Jan Dobrzyński. - Także o transporcie kolejowym i sytuacji w Białostockim Centrum Onkologii, które ma ogromne długi i już niedługo może stracić płynność finansową. To poważne problemy i czekamy na działania zarządu województwa, m.in. zwołanie kolejnej sesji w celu ich uregulowania. Jeśli takich rozwiązań nie będzie, wówczas będziemy musieli wystąpić z wnioskiem o odwołanie zarządu województwa podlaskiego - dodał.
Radni PiS - o czym mówił Kazimierz Gwiazdowski - chcą również debaty o sytuacji podlaskich rolników, którzy z powodu ASF muszą ograniczać hodowlę świń i mają problemy z uzyskiwaniem odszkodowań za straty spowodowane przez dziki.
Obecny na konferencji przewodniczący białostockiej rady miejskiej Mariusz Gromko zapowiedział, że miasto powinno współdziałać z władzami województwa, aby stworzyć centrum komunikacyjne na terenie obecnego dworca PKS. - Białostoccy radni PiS poprą ewentualne działania prezydenta miasta w tym względzie - stwierdził. (lp/zmj)
Zobacz też:
Białystok: Marek Nazarko złożył rezygnację z stanowiska prezesa PKS Białystok
Region: Koniec protestu rolników