Podlascy rolnicy sami produkują paliwo

Pierwsza grupa rolników z województwa podlaskiego zaczęła tłoczyć olej roślinny przystosowany do silników diesla. Wykorzystują go w swoich ciągnikach i kombajnach.

Rolnicy do produkcji wykorzystują nasiona rzepaku, lnu i lnianki. Cały projekt powstał we współpracy z Politechniką Białostocką.

- Ten sam olej jest spożywczym olejem, tylko jeszcze specjalnie oczyszczonym. Można go wykorzystywać tylko dla celów własnych. Działa bez problemu - mówi prezes Podlaskiej Spółdzielni Producentów Ekologicznych Krzysztof Zambrowski z Bodak w gminie Boćki.

Zdaniem prof. Piotra Banaszuka - kierownika Katedry Ochrony i Kształtowania Środowiska PB - perspektywy rozwoju produkcji takiego oleju w gospodarstwach są duże, ale brakuje informacji, wsparcia technicznego i administracyjnego. - Każdy, kto uprawia roślinę oleistą, jest w stanie produkować paliwo na własne potrzeby. To jest ogromny rynek producentów rolnych, którzy w tej chwili wydają ogromne pieniądze na zakup paliw - wyjaśnia.

Problemem są oczywiście koszty urządzeń. Rolnicy mogą się jednak jednoczyć w grupy producenckie. Fundusze na tłocznię olejową w Bodakach pochodzą z podlaskiego urzędu marszałkowskiego z Regionalnego Programu Operacyjnego. Przetwórnia jest jedną z pierwszych w Polsce w gospodarstwie indywidualnym. Tłocznie oleju takiego typu są rozpowszechnione w Niemczech i Austrii. (er/zmj)