Radio Białystok | Wiadomości | Tatuaże, które parzą, to w tym roku częste "pamiątki" z wakacji
Niektórzy turyści, którzy zdecydowali się na tymczasowy tatuaż z henny - powszechnie oferowaną nadmorską atrakcję - zafundowali sobie długie, bolesne i mocno swędzące wspomnienia.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Okazało się, że barwnik stosowany w tzw. naturalnej hennie był najprawdopodobniej wzbogacony o silnie uczulający składnik. Zamiast efektownego tatuażu pozostały zaczerwienienia i poparzenia.
Takie bolesne "pamiątki" z wakacji to w tym roku prawdziwa plaga. Eksperci podkreślają, że jeśli choć raz pojawi się uczulenie, już nigdy nie powinniśmy powtarzać tatuażu z henny. Nie powinno się też robić tatuażu kilka razy w tym samym miejscu - to silniej podrażnia i może alergizować.
Za kilkanaście dni kończą się wakacje. A to oznacza, że pora zacząć rozglądać się za wyprawką szkolną.