Radio Białystok | Wiadomości | Radni chcą rezygnacji burmistrza Augustowa - urzędniczka posądza go o mobbing
Radni klubu "Nasze Miasto" chcą rezygnacji Wojciecha Walulika z funkcji burmistrza Augustowa. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa mobbingu przez burmistrza wobec jego urzędniczki.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz poinformował, że do prokuratury augustowskiej wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wobec pracownicy urzędu miasta. Jak dodał, kobieta posądza burmistrza o uporczywe nękanie i upokarzanie. Podkreślił, że w zawiadomieniu jest także "motyw o zabarwieniu erotycznym". O szczegółach nie chciał mówić. Wojciech Walulik powiedział, że nie zna treści zawiadomienia i dlatego nie będzie tego komentował.
Burmistrz w ostatnich wyborach samorządowych startował z komitetu wyborczego "Nasze Miasto". Wygrał wybory z kandydatem PO, uzyskując 70,4 proc. głosów. Radni jego komitetu stworzyli w radzie miejskiej koalicję z radnymi PiS.
Kilka dni temu Wojciech Walulik wydał oświadczenie informując, że rezygnuje z członkostwa w komitecie "Nasze Miasto". Przewodniczący komitetu radny Tomasz Dobkowski w swoim komentarzu napisał, że w tej sytuacji liczy na rezygnację Walulika z funkcji burmistrza.
Jeśli burmistrz zrozumiał, że staje się obciążeniem dla realizowanych przez nas projektów, to liczę na pogłębienie przez niego tej refleksji i rezygnację z funkcji burmistrza, bo staje się dla Augustowa balastem uniemożliwiającym utrzymanie tempa pozytywnych zmian. Osobiste ambicje, życiowe problemy i błędy jednego człowieka nie mogą zaprzepaścić wielkiej pracy jaką wykonujemy wraz z mieszkańcami dla Augustowa i wszystkich mieszkańców - napisał Dobkowski.
Wojciech Walulik powiedział, że nie wybierali go radni, tylko mieszkańcy i od nich ma mandat zaufania, dlatego będzie dalej pracował jako burmistrz.
Zawiadomienie złożone przez pełnomocnika jednej z pracownic augustowskiego magistratu, trafiło najpierw do Prokuratury Rejonowej w Augustowie. Ta jednak wyłączyła się ze sprawy. Jak powiedział prok. Tomkiewicz, wkrótce Prokuratura Okręgowa w Suwałkach podejmie decyzję, której jednostce przekazać sprawę.