Wodny szlak mazursko-augustowski może powstać do 2019 roku

Połączenie Wielkich Jezior Mazurskich z Kanałem Augustowskim staje się coraz bardziej realne. W ciągu 5 najbliższych miesięcy na powstać pierwsze opracowanie tego szlaku.

Jeśli inwestycja zostanie zrealizowana, powstanie najdłuższa droga wodna w Europie o długości nawet 130 km. Żeglarze będą mogli bez przeszkód pływać nią z Mazur na Augustowszczyznę, a nawet dotrzeć do Morza Bałtyckiego.

Ten żeglarski i turystyczny projekt chce zrealizować 15 samorządów z województw warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. "I pierwszy krok właśnie stawiamy" - mówi Andrzej Pułecki, kierownik projektu. "Ta koncepcja, którą mamy zamiar opracować do końca stycznia, udzieli nam wielu ważnych odpowiedzi, skonkretyzuje wariant przebiegu, określi sprawy ekonomiczne czy określi szerokość pasa turystycznego, gdyż będzie to szlak wybitnie turystyczny pozwalający rozwinąć się położonym wzdłuż niego terenom" - informuje.

Większa część trasy, bo aż 75 proc., przebiegać będzie przez Mazury, reszta - przez województwo podlaskie. We wstępnej wersji ta nowa droga wodna prowadziłaby przez jezioro Tyrkło do Pojezierza Ełckiego, jeziora Selment, Rajgrodzkiego i do Kanału Augustowskiego. A stamtąd rzeką Niemen aż do Bałtyku.

Największym wyzwaniem będzie zdobycie pieniędzy. Zwłaszcza, że utworzenie szlaku może kosztować nawet 500 milionów złotych. Samorządowcy spodziewają się uzyskać tę kwotę z unijnej kasy. Jeśli im się to uda, szlak może powstać do 2019 roku. (rm/zmj)

Zobacz też:
Koncepcja połączenia kanału Augustowskiego z Wielkimi Jeziorami Mazurskimi nabiera tempa