5 grudnia - Bajkowy południk | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Tuż przed Mikołajkami, podobno każdego roku adresujemy pół miliona listów do Mikołaja. Na fiński adres Świętego Mikołaja każdego roku trafia kilkaset tysięcy. Polska jest w czołówce pod względem ilości wysłanych listów. Wyprzedza nas tylko Wielka Brytania i odległa Japonia.
Pracownicy mikołajowej poczty przyznają, że próbują przeczytać każdy list, choć zdarza się, że ktoś napisze w języku całkowicie niezrozumiałym dla Świętego Mikołaja. Święty, na co dziesiąty odpowiada osobiście.
Najmłodsi wysyłają mu listy prezentów, które chcieliby dostać pod choinkę. Natomiast dorośli, którzy także wysyłają listy do Świętego, piszą o swoim życiu. Podobno co drugi list do Mikołaja jest od osoby dorosłej.
Wierzę, że wśród słuchaczy bajkowego południka są same grzeczne dzieci i wszyscy dostaną prezent, o którym marzą.
Jak są prezenty to potem są niemal w każdym domu: opakowania, papiery, tekturowe pudełka, co jeszcze możemy znaleźć ? Co można zrobić z takich materiałów?
Ktoś powie, że najprościej byłoby wyrzucić do kosza, ale przecież, to może być kontynuacja zabawy. Plastikowych butelek na pewno nie brakuje u nikogo, nawleczone na sznurek stworzą stonogę, obłożone gazetą, w którą powbijamy rurki – stworzą jeżyka - jeśli tylko mamy odrobinę wyobraźni i szczyptę ochoty, by np. pomóc młodszemu rodzeństwu, albo podpowiedzieć swoim dzieciom pomysł na taką eko-zabawę.
Kartonowe pudła, opakowania po sokach, po zabawkach, plastikowe tubki, zakrętki, butelki, rurki, rzemyki, stare gazety w kreatywnych domach nic się nie zmarnuje, a domy twórcze to wszystkie te, w których mieszkają dzieci. Już kilkulatki potrafią zrobić coś z niczego.
Każda mama wie, ile frajdy potrafi czasem sprawić tekturowa tubka po papierowym ręczniku, może być łodygą kwiatka, lunetą pirata… wyobraźnia jest nieograniczona. Co jeszcze można zrobić z przedmiotów, które normalnie wylądowałyby w koszu.
Można stworzyć bałwana ze zwykłej skarpety, nie wierzę, że są domy, w których nie ma jakiejś skarpety bez pary, z którą nie wiadomo co zrobić. Teraz już wiadomo - wypychamy watą, żeby był mięciutki, albo gałgankami w połowie przewiązujemy i ze ściągacza robimy czapeczkę, możemy doszyć pomponik. I przytulak gotowy.
Dzień dobry! Bajkowe wiosenno-spacerowe tropy mogą prowadzić nas tylko w jedno miejsce - kierunek Akcent ZOO. W samym środku świąt pojawili się tam nowi lokatorzy - dwaj 10-letni niedźwiedzi bracia. Misie towarzyszą nam też w beztroskiej zabawie. Mimo coraz nowocześniejszych i coraz bardziej atrakcyjnych zabawek, moda na misie nie przemija.
Dzień dobry! Tu pierwsze wiosenne bajkowe tropy w Polskim Radiu Białystok. Może to tylko wrażenie, ale jest jaśniej, za chwilę rozkwitnie zieloność wokół nas, krokusy już są, przebijają się cebulowe rośliny, inaczej pachnie.
Dzień dobry! Za kilka dni wiosna na dobre zadomowi się - przynajmniej w kalendarzu - i nie mielibyśmy nic przeciwko temu, żeby też zagościła w pogodzie. Dlaczego tak czekamy na wiosnę, czy warto wyjść naprzeciw niej spacerowym krokiem? I gdzie słychać już klekot bociani?
Dzień dobry! Piękne słońce przegląda się coraz częściej w oknach naszych domów. Wiosna zbliża się wielkimi krokami! Jeszcze dwa tygodnie i wskoczy nam do kalendarza!
Dzień dobry! Mamy meteorologiczną wiosnę i poruszenie wiatru radości z tego powodu. W kalendarzu Dzień Dzikiej Przyrody. Dzikiej - czyli jakiej? Tej niezbędnej.
Dzień dobry! Takie słońce jak to, które zagląda w okna przy Świerkowej wnosi spokój do zabieganego świata, przypomina, że wszędzie wokół nas natura czyni cuda.
Dzień dobry! Z powodu weekendu świętowanie może być dwudniowe, a rozpieszczanie mruczków jeśli zaczęło się wczoraj, to kontynuujmy spokojnie i dziś.
Dzień dobry! Początek lutego w kalendarzu nasycony jest świętami niecodziennymi. Jednym z nich jest Międzynarodowy Dzień Pizzy.
Prowadzący:
Olga Gordiejew
