"Ene due rabe, bocian połknął żabę, a żaba Chińczyka, co z tego wynika?". Okazuje się, że wynika całkiem wiele - pierwsze słowa popularnej wyliczanki posłużyły za nazwę nowego gdańskiego wydawnictwa dla dzieci.
- Książki, które planujemy wydać, "testujemy" wcześniej na naszej czteroletniej córce, Annice - śmieje się Tomasz Kuźmicki, prawnik z wykształcenia, od niedawna wydawca. - W "Tacie" bardzo podobało jej się, że ojciec Tomka bez mrugnięcia okiem radzi sobie z osą. Sama boi się latających owadów, stąd ten podziw.
Annika, imię zaczerpnięte z książki ikony "Pippi Langstrumpf" szwedzkiej pisarki Astrid Lindgren, dobrze świadczy o skandynawskich fascynacjach założycieli EneDueRabe. - Rzeczywiście, bardzo lubimy Skandynawię - przyznaje Ewa Dudek-Kuźmicka. - Po norweskim "Tacie" we wrześniu ukaże się "Gdzie jest moja siostra?" szwedzkiego pisarza i ilustratora Svena Nordquista. Ale w naszej ofercie znajdą się także książki holenderskie, jak np. "Gdzie jest tort" The Tjong-Khinga, którą wydamy we wrześniu. To historia, która odniosła wielki sukces w Holandii, fantastycznie zilustrowana, całkowicie pozbawiona tekstu, za to pełna rysunkowych szczegółów. Opowiada o szczurach - porywaczach tytułowego tortu.
- Jesteśmy otwarci na każdą dobrą literaturę dziecięcą - zapewnia romanistka Joanna Piskorska-Wasilewska. - Bocian - logo naszego wydawnictwa - symbolizuje czekanie na wiosnę. Dzieci czekają na dorosłość, my chcemy towarzyszyć im w przeistaczaniu się z maluchów w szczęśliwych dorosłych.
To fragment artykułu, który pojawił się w Gazecie Wyborczej Trójmiasto
My także zajrzeliśmy do książek wydanych przez EneDueRabe i...polecamy gorąco:-)
A oto rozmowa z szefem wydawnictwa Tomaszem Kużmickim
Zdjęcie ze strony Gazety, fot. Beata Kitowska/AG
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska