Mity medyczne, które mogą zabić 2
Dr Katarzyna Świątkowska opiera swoje wnioski na wynikach najnowszych badań.
Jestem absolwentką Akademii Medycznej w Gdańsku, mieszkam i prowadzę praktykę lekarską w pięknym mieście na Pomorzu Zachodnim. Od lat staram się przekonywać swoich pacjentów i czytelników mojej strony https://katarzynaswiatkowska.pl/, że dbałość o zdrowie nie polega na gonitwie za modnymi suplementami i magicznej wierze, że lekarz załatwi za nas wszystko. Zależy mi niezwykle, by najnowsze doniesienia naukowe dotarły do jak najszerszego kręgu odbiorców. Przyznaję, że traktuję to jako moją misję życiową. Dlatego w książce znajdziecie tyle przypisów i odnośników. Każda podana w niej wiadomość została zweryfikowana, możesz sam odnaleźć źródło informacji i wyrobić własne zdanie.
Ta książka nie leczy – jak wiele „medycznych” pozycji, które powinny raczej wylądować na półce obok grzechotki szamana i łapacza snów. Ta książka przybliża Cię do prawdy – o Tobie i Twoim zdrowiu. I mam na to twarde dane. - dr Katarzyna Świątkowska.
Fragment książki – Mity medyczne 2
Fragment:
Kawa chroni zdrowie
Czy pijesz trzecią filiżankę kawy z poczuciem winy? Mamy dobre wieści. Właśnie zadbałeś o swoje zdrowie!
Rozprawmy się z mitami dotyczącymi tego napoju.
Kawa wypłukuje i kradnie nasz cenny magnez? Nieprawda. To przeświadczenie wzięło się nie z badań, ale z reklam tych, którzy chcieli sprzedać suplementy zawierające magnez. Jest wręcz przeciwnie. W wielu opracowaniach kawa jest wymieniana jako jedno z podstawowych ŹRODEŁ magnezu w diecie (1–5). Dwie filiżanki espresso to 96 miligramów tego pierwiastka (3) – tyle, co w ponad połowie (60 g) tabliczki gorzkiej czekolady lub w 100 gramach mlecznej, lub 0,5 kg ziemniaków.
Kawa nie odwadnia. Osoby pijące regularnie kawę nie reagują na kofeinę zwiększoną ucieczką wody z ciała (6–24). Picie kawy zmniejsza śmiertelność (25–27). A może dokładniej: osoby regularnie pijące kawę później umierają (bo umrzeć kiedyś wszyscy musimy), nawet jeśli jest to osiem filiżanek dziennie. Co roku mamy więcej i więcej na to dowodów.
Pozytywnie o kawie zaczęto pisać w aspekcie choroby Alzheimera i innych rodzajów otępienia: 3–5 filiżanek dziennie to nawet do 60 proc. mniejsze ryzyko późniejszego rozwoju choroby Alzheimera (28–32), o 32–60 proc. mniejsze ryzyko choroby Parkinsona (33–39), cukrzycy typu II (40–50) – każda dodatkowa filiżanka tego napoju, zmniejsza o kolejne 7 proc. ryzyko wystąpienia tej choroby (40).
220
Regularne picie kawy może zapobiegać rakowi wątroby – Światowa Organizacja Zdrowia niedawno potwierdziła - to zmniejszone ryzyko po analizie ponad 1000 badań na ludziach. Kawa zmniejsza również ryzyko innych chorób wątroby, w tym zwłóknienia i marskości. Picie kawy może spowolnić postęp istniejącej choroby wątroby i jest rekomendowane w wypadku przewlekłych schorzeń tego narządu,
ponieważ zmniejsza ryzyko ich progresji do marskości (53–67).
Kawa chroni serce. Zmniejsza ryzyko wystąpienia arytmii w późniejszym życiu. Kofeina zawarta w kawie blokuje włóknienie rożnych narządów, stąd ochrona przed marskością wątroby, ale też przed migotaniem przedsionków serca (68–71).
Nie chcę się powtarzać, obszerna analiza AKTUALNYCH badań na temat kawy i jej różnorodnego wpływu na zdrowie znajduje się w mojej poprzedniej książce. Przekonanie o szkodliwości kawy było mocno zakorzenione w wielu głowach, także lekarzy czy dietetyków. Okazało się jednak, że jest wręcz przeciwnie. Prozdrowotny wpływ kawy został poparty tak wieloma badaniami, że kwestia jest uznana za bezdyskusyjną. Oczywiście są osoby, które kawy nie tolerują z powodu posiadanych genów – nie są w stanie skutecznie i szybko metabolizować kofeiny, powoduje ona u nich duże pobudzenie i negatywne efekty zdrowotne. Za to ta większość osób, które po kawie świetnie się czują, powinna ją pić. I to wcale nie jedną filiżankę dziennie, nawet 4–6 porcji dziennie jest OK i niesie ze sobą znaczne korzyści zdrowotne.
To, co w kawie jest cennego, to przede wszystkim bogactwo polifenoli – aktywnych związków roślinnych, które regulują wiele funkcji w ciele i chronią przed chorobami. Kofeina też ma swoją rolę w ochronnym działaniu tego napoju – korzystnie wpływa na mozg i na inne narządy ciała.
221
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska