„Złota epopeja. Niezwykłe losy polskiego złota w czasie II Wojny Światowej" Agnieszka Lewandowska - Kąkol.

8 sierpnia 2019, 22:41

książka
książka

ZŁOTA EPOPEJA

Pierwsza powieść o dramatycznych losach polskiej rezerwy złota w czasach drugiej wojny światowej. Wielkie przyjaźnie i wielkie emocje. Wielka rozgrywka wywiadów. Odwaga, brawura i sensacja, kiedy trzeba - chłodna kalkulacja prawnicza.  Oficerowie od zadań specjalnych, bankierzy i pierwsza polska medalistka olimpijska. 

BEZ TYCH SKARBÓW NIE ISTNIAŁBY RUCH OPORU W POLSCE I POLSKIE SIŁY ZBROJNE NA ZACHODZIE!

Na jakiej podstawie minister Eugeniusz Kwiatkowski obawiał się konfiskaty rezerwy złota przez aliantów? Dlaczego nie ufał sojusznikom?

Na czym polegała misja pułkowników Adama Koca i Ignacego Matuszewskiego? Jak w ciągu kilku dni byli w stanie zorganizować kilkadziesiąt ciężarówek i autobusów w kraju pogrążonym w wojennym chaosie?

Skąd wśród kierowców Złotego Konwoju wzięła się Halina Konopacka, pierwsza polska medalistka olimpijska?

Dlaczego polska rezerwa złota została ostatecznie ukryta w głębi Afryki?

Dlaczego rozprawa tocząca się przed amerykańskim sądem oddalonym od Afryki o tysiące mil, pomogła uratować polskie złoto od konfiskaty przez francuskie władze?

Czy kilkunastominutowe spóźnienie proceduralne mogło kosztować Polskę utratę zapasów bezcennego kruszcu?

Ile istnień ludzkich kosztowała epopeja polskiego złota?

Autorka - Agnieszka Lewandowska-Kąkol - w swej najnowszej powieści przedstawia nam jedną z najbardziej heroicznych oraz zakończonych sukcesem akcji ochrony dóbr narodowych przeprowadzanych przez Polaków podczas II Wojny Światowej. Lżejsza forma literacka niż publikacja popularnonaukowa, pozwala czytelnikowi na łatwiejsze poznanianie niesamowitych, wojennych losów polskiego złotego kruszcu.  

ZŁOTO WARTE 463,6 MLN ZŁOTYCH.  ODWAGA I POŚWIĘCENIE – BEZCENNE.


Fragment książki „Złota epopeja”: 

 

W sekretariacie generała od ręki wystawiono Adamowi Kocowi legitymację potwierdzającą powołanie do czynnej służby wojskowej i w trybie natychmiastowym miał przystąpić do działania. Podczas gdy w sukces odpowiednio, a więc ugodowo prowadzonych negocjacji nie trudno było uwierzyć, akcja wywozu za granicę kilkudziesięciu ton najszlachetniejszego z kruszców, podczas przybierających na sile działań wojennych, zakrawała na utopijny sen szaleńca. Nie było jednak rady, bowiem niestety słowa jakiegoś żartownisia z bankowych kręgów: „Złóżcie złoto pośrodku jednego z placów w Sztokholmie, a będzie bezpieczniejsze niż w skarbcu przy Bielańskiej”, z dnia na dzień nabierały cech coraz większego prawdopodobieństwa. Warszawa nie tylko była nękana bombardowaniami, ale niemieckie siły lądowe zbliżały się do niej z niewiarygodnym impetem. Trzeba było działać jak najszybciej.

Adamowi w sytuacjach podbramkowych energii nie brakowało. Nie znał szczegółowo bankowych danych, gdyż od kilku lat zajmował się czymś zupełnie innym, ale błyskawicznie je zebrał, korzystając z różnych źródeł. Diagnoza okazała się porażająca. Bank Polski zgromadził zapas złota o wartości 463 milionów złotych, czyli około 87 milionów dolarów według kursu ówcześnie obowiązującego. Kruszec o wartości około 100 milionów złotych zdeponowany został w bankach zagranicznych, a reszta, ważąca 80 ton, ulokowana była w kraju. Zarówno w Ministerstwie Skarbu, jak i w dyrekcji Banku Polskiego od dłuższego już czasu dyskutowano nad tym, jaka część zasobów winna pozostawać w Polsce, ale decyzji żadnych nie podjęto, panowała pod tym względem totalna niemoc. Jak w przypadku większości problemów, argumenty rozkładały się po różnych stronach. Posiadanie wartości za granicą ułatwiało transakcje, ale wiązało się równocześnie z wieloma niebezpieczeństwami, jak choćby zajęcia sądowe, gdyby Skarb Państwa nie wypełnił zobowiązań wobec wierzycieli. Dopiero w drugiej połowie sierpnia 1939 roku zaczęto rzeczywiście zastanawiać się nad możliwością wywozu większych zapasów złota, szukano kanałów lotniczych, którymi można by tego dokonać, ale było już za późno, tym bardziej że stąpające twardo po ziemi towarzystwa ubezpieczeniowe nie podejmowały się ryzyka ubezpieczenia tak cennego ładunku. Prezes Banku Władysław Byrka, wcześniej wieloletni prezes Izby Przemysłowo-Handlowej we Lwowie, przeprowadził tylko akcję przeniesienia części zapasów z Bielańskiej do kilku oddziałów na wschodzie kraju. Do Siedlec przewieziono złoto o wartości 80 milionów złotych, do Lublina – o wartości 20 milionów, w Zamościu umieszczono kruszec wart 30 milionów, w Brześciu nad Bugiem – 40 milionów, a w twierdzy Brześć – 80 milionów złotych. W Warszawie pozostał skarb wart 113 milionów złotych. Miało to zaowocować większym bezpieczeństwem złota, ale przysporzyło, czego przewidzieć raczej nie było można, trudności w zorganizowaniu jego transportu za granicę.

Wywieźć w tej sytuacji osiemdziesiąt ton towaru nawet tylko z Warszawy to zadanie nie lada – pomyślał z lekkim drżeniem serca Adam, gdy po opuszczeniu budynku ministerstwa wszedł w Willową, uliczkę prowadzącą z Chocimskiej do Puławskiej. Wystarczy, że
Niemcy zbombardują mosty i nie ma o czym marzyć. Na spacerowy stateczek przecież tego nie załaduję ani nie wyślę Wisłą do Gdańska. Już wiedział, że szefostwo Armii nie mogło mu zaoferować ani jednego samochodu, bo wszystkie niezbędne były do przewozu wojska. Podpowiedziano mu tylko, że jakieś zepsute samochody są naprawiane w Parku Paderewskiego na Pradze. Natychmiast się tam udał, z przyjemnością stwierdzając po drodze, że mosty jeszcze są na swoim miejscu. Oby jak najdłużej nie przyszło im do głowy, by je zniszczyć – pomyślał Adam, patrząc na mający za sobą burzliwe dzieje most Poniatowskiego. Ledwie w 1914 roku oddano go do użytku, a już rok później wycofujące się wojska rosyjskie wysadziły w powietrze górne części dwóch jego filarów. W pełni odbudowano go dopiero w 1927 roku, a to oznacza, że służył warszawiakom przez dwanaście lat. Adam minął potężne wieżyce zaprojektowane przez Stefana Szyllera, mające między innymi pełnić funkcje obronne. To punkt strategiczny miasta – pomyślał. Łakomy kąsek, trzeba się spieszyć.

W głębi parku, wśród pokaźnych rozłożystych drzew, stanowiących znakomitą zaporę maskującą, odkrył grupę ludzi krzątających się przy samochodach. Większość wozów była bez kół, z powyjmowanymi silnikami, które robiły wrażenie, iż najlepszy czas mają za sobą. Niektóre rozebrane niemal do śrubki, z wnętrznościami doszczętnie przeżartymi rdzą. Na oko widać było, że sprawne szybko nie będą. Do Adama podszedł szczupły porucznik kierujący pracami. Okazał się nim jego dobry znajomy – Andrzej Jenicz, dawny działacz Polskiej Organizacji Wojskowej na Kresach Wschodnich, obecnie pracownik Ministerstwa Skarbu, zmobilizowany jako oficer rezerwy. Adamowi humor poprawił się od razu, gdy go zobaczył, bo pamiętał, że na Andrzeju zawsze można było polegać. Porucznik podejmował się często zadań uważanych za niewykonalne, więc i teraz Adam miał nadzieję, że zrobi wszystko, by mu pomóc. Jednak kiedy wyłuszczył mu swój plan, Jenicz zmarszczył czoło i srodze się zasępił.

– Mam tu tylko dziesięć autobusów Polskich Kolei Państwowych i dwa z warszawskiego magistratu. Nie wiemy jeszcze, czy wszystkie uda się naprawić, czy kiedykolwiek ruszą z miejsca, bo na licznikach przebiegi kilometrów mają imponujące. A jeśli nawet zdołamy je uruchomić, to nie wiadomo, ile czasu potrzeba, by doprowadzić je do stanu używalności.

– Ale ja mam tylko dobę, by zorganizować ewakuację złota z Warszawy!

– Musi pan wziąć pod uwagę fakt, że moi pracownicy to nie wyspecjalizowani mechanicy samochodowi, ale kolejarze i cywilni kierowcy, których umiejętności właściwie nie znam. To duża odpowiedzialność dopuścić do ruchu pojazdy naprawiane przez amatorów.

– Ma pan rację, w normalnych warunkach też bym był tego zdania. Ale teraz… Cóż ja mogę więcej dodać – stwierdził z desperacją w głosie Adam. – Pan jest moją ostatnią deską ratunku. Innej, jestem o tym głęboko przekonany, już nie znajdę. Uratowanie polskiego skarbu przed zagrabieniem przez Niemców, zadanie, które rząd mi powierzył, a ja zobowiązałem się do jego wykonania, zależy teraz od pana.

– Dobrze, panie pułkowniku – głęboko i z pewnego rodzaju rezygnacją westchnął Jenicz. – Stanę na głowie, ale zadanie postaram się wykonać.

– Panie poruczniku, przypuszczałem, że się na panu nie zawiodę. – Adam nie krył radości, choć stwierdzenie „postaram się” nie niosło ze sobą optymistycznych wizji.

Jadąc na Pragę, Adam nie sądził, że wracać będzie w tak dobrym nastroju. Kolumna miała stawić się na Bielańskiej następnego dnia o czwartej po południu. Do obowiązków porucznika Jenicza należało także zaopatrzenie w paliwo i smary, co już samo w sobie było zadaniem karkołomnym, oraz dostarczenie żywności obsłudze. Adam wziął na siebie zapewnienie straży, choć po części uzbrojonej, którą miał nadzieję zwerbować w Banku, i wyższego oficera, który byłby komendantem transportu. (…

Agnieszka Lewandowska-Kąkol - muzykolog i dziennikarz. Przez piętnaście lat pracowała w redakcji muzycznej Polskiego Radia. Potem wybrała drogę „wolnego strzelca” i współpracowała m.in. z pismami: „Tygodnik Kulturalny”, „Poradnik Muzyczny”, „Twoja Muza”, „Przegląd Powszechny”. Pisze teksty o muzyce artystycznej, jej twórcach i wykonawcach oraz reportaże i opowiadania o tematyce współczesnej oraz historycznej. Z tego drugiego zakresu szczególnie interesują ją losy Polaków zamieszkujących przed II wojną światową na kresach wschodnich. Wolny czas najchętniej spędza z rodziną i psami, które zajmują ważne miejsce w jej życiu. Autorka książki: Arystokracja. Powojenne losy polskich rodów.

Prowadzący:

Dorota Sokołowska



ZNAJDŹ NAS







Polecamy! "Blask" Grzegorza Pula

Ulice Białegostoku, nierozwiązana zbrodnia i powrót do przeszłości to zawartość nowej książki Grzegorza Puli – „Blask”.



"Moje życie z narcyzem" - o książce rozmawiamy z autorką Joanną Szczerbaty

Kim jest narcyz? Dlaczego (zawsze) trzeba przerwać związek z narcyzem?





"Wściekłość" Ludwika Lunara i Białystok jako tło kryminalne

Jakie emocje wzbudzi nowa książka Ludwika Lunara i czy "Wściekłość" to nie tylko tytuł, ale też reakcja na zawartość kryminału?



Rekordowa liczba zgłoszeń do Nagrody im. Wiesława Kazaneckiego

Rekordowa liczba książek zgłoszona jest w tym roku do 34. edycji Nagrody im. Wiesława Kazaneckiego.



Homo ridens, czyli Dzień Języka Ojczystego

Czym różni się Homo sapiens od Homo ridens? Jak się bawimy językiem i co nas śmieszy? Jaką formą komunikacji są współczesne memy?



Śladami Branickich, czyli historia jednego z najpotężniejszych rodów Rzeczypospolitej

We wtorek (12.02) o godz. 18:00 w białostockim ratuszu odbyła się promocja książki Śladami Branickich. To niezwykła okazja, by zanurzyć się w fascynującą historię jednego z najpotężniejszych rodów Rzeczypospolitej.



Tłumaczka "Diwy" Daisy Goodwin opowiada o pracy nad książką

Od tygodnia prezentujemy fragmenty na antenie Polskiego Radia Białystok. A teraz rozmawiamy z tłumaczką "Diwy" Daisy Goodwin Aleksandrą Dzierżawską.



Robert Pawłowski w swojej najnowszej książce podąża śladami Pana Tadeusza

Czy można znaleźć realne ślady, jakie nasz Wieszcz zapisał w swojej epopei? Okazuje się, że tak, bo powstała książka-reportaż, książka-album potwierdzająca tę opinię.



Księga "Wirów" ze szczególnym opracowaniem literaturoznawczym. W jej tworzeniu wzięli udział regionalni badacze

Rozpisany na kilkanaście lat projekt krytycznego opracowania Pism Henryka Sienkiewicza ma już pierwszy efekt: to niezwykła, gruba, efektowna księga "Wirów"- powieści Henryka Sienkiewicza ze szczegółowym opracowaniem literaturoznawców.



Katarzyna Sawicka-Mierzyńska opowiada o swojej najnowszej książce

Szkice dotyczące literatury, kultury i tożsamości podlaskiej, interpretowanej w oparciu o piśmiennictwo XX i XXI wieku - to zawartość najnowszej książki profesor Uniwersytetu w Białymstoku Katarzyny Sawickiej-Mierzyńskiej.



Sztuka snucia opowieści - bajarka Sylwia Dec w Białymstoku

Wszystko jest opowieścią. To, w co wierzymy, to, co poznajemy, co pamiętamy, a nawet to, co śnimy. Wszystko jest opowieścią, narracją, splotem zdarzeń i osób przekazujących sobie emocje.



"Ludzie z nieba” - najnowsza propozycja Ignacego Karpowicza

"Ludzie z nieba” to najnowsza propozycja Ignacego Karpowicza. Książka na początku niełatwa do lektury, ale inspirująca i jak zawsze innowacyjna – tak pod względem formy, języka a nawet sposobu opowieści o historii inspirowanej życiem pilota Franciszka Żwirki i inżyniera Stanisława Wigury.



Białostockie Zakłady Graficzne obchodzą 80. urodziny

BZGraf to historia wielu tysięcy książek, które trafiły do naszych biblioteczek. Białostockie Zakłady Graficzne obchodzą 80. urodziny, przez te wszystkie lata przewinęło się przez zakład ponad 600 osób. To drukarnia z ogromnymi tradycjami i ugruntowaną pozycją w branży poligraficznej, z wieloma nagrodami na koncie.



"Tajemnice piasków Sakkary"- rozmawiamy z autorką Agnieszką L.Janas

Powieść zainspirował film dokumentalny "Tajemnice grobowca w Sakkarze". A autorka w rozmowie mówi dlaczego kocha świat faraonów.



"Z czworaków na salony"- rozmawiamy z autorką książki Niną Majewską -Brown

Opowieść o rodzinie Tarnowskich, których poznajemy po wojnie w latach 50-tych XX w., mieszkających w wiosce pod Śremem



Dlaczego warto zajrzeć na Slam Poetycki

Ta impreza łączy młode i starsze pokolenia poetów, jest cudownym spotkaniem kochających literaturę



"Zula Pogorzelska"- rozmawiamy z autorem komiksu Tomaszem Brańskim

Tomasz Brański napisał komiks, którego bohaterką jest kolejna gwiazda starego kina – Zula Pogorzelska.



Ciekawa i piękna tradycja pielgrzymkowa, o której powstają książki. Rozmowa z autorem - ks. Andrzejem Greckim SVD

Jak szukać sensu pielgrzymowania? Rozmowa z autorem - ks. Andrzejem Greckim SVD



"Literatura krąży mi we krwi"- Monika Koszewska, pisarka z Sopotu o swojej literackiej pasji

Pisarka powieści obyczajowych i kryminałów, autorka tekstów piosenek, manager z 25 letnim doświadczeniem opowiada o swoim literackim życiu



"Microinfluencer. Jak zarabiać na instagramie mając małe konto"? Rozmawiamy z autorką Agnieszką Dzieniszewską

Znana białostocka blogerka i instagramerka Agnieszka Dzieniszewska (buuba.pl) w swojej najnowszej książce nie tylko dzieli się doświadczeniem, ale pokazuje, ze można zarabiać w internecie. Duże pieniądze!



"Ręce Boga" - o debiutanckim kryminale rozmawiamy z autorem Maciejem Torebko

Bardzo dobry debiut białostoczanina Macieja Torebko. Rodzi się kryminalne Podlasie!



"Pożegnanie słońca" Maciej Gorywoda

Prehistoria jako temat literacki? Czemu nie? :-)



"Szkoła Czytelników" Taniej Książki zaprasza młodych czytelników do ogólnopolskiego konkursu

„Książki budują mosty” to hasło ogólnopolskiego konkursu -do wygrania atrakcyjne nagrody



Targi Książki po raz 11. w Białymstoku!

Kilkaset osób na spotkaniu autorskim z Katarzyną Nosowską czy Jerzym Bralczykiem, tysiące ludzi wśród książek. Serce się cieszy!



Mamy dla Was nowe książki do wzięcia!

Zdecyduj, którą z książek chcesz od nas dostać i napisz!
czytam@radio.bialystok.pl



„Bolesław Augustis i Sybiracy z Nowej Zelandii. Kwerenda i digitalizacja wybranych archiwów”- materiały do książki zbiera Urszula Dąbrowska

Fragment reportażu historycznego stypendystki Prezydenta Białegostoku o Bolesławie Augustisie.



Czy łatwo być autorką książki i jednocześnie ilustratorką? Rozmawiamy z Małgorzatą Masłowiecką

O pachnącej lawendą okładce, pomyśle na książkę dla dzieci o Simonie Kossak oraz Detektywnie Szukajle-rozmawiamy z białostocką ilustratorką Małgorzatą Masłowiecką



"CHADowa Dziewucha" Olga Kozłowska. Rozmawiamy o literaturze i ...dwubiegunowości

O tym, jak poradzić sobie z dwubiegunowością i dlaczego potrzebna jest dobra diagnoza- w rozmowie z autorką książki Olgą Kozłowską



O poezji opowiada Irena Potakiewicz

Czy warto nasycać się pięknem? Tak, bo potem mogą powstać piękne wiersze!- mówi Irena Potakiewicz



"Przepowiednie dla Polski" Podlasianka -rozmowa z red. Maciejem Marchewiczem

Prywatne wizje i objawienia mistyczki z Podlasia



"Doppelgaenger. Sobowtór" Andrzej Gołda, Katarzyna Rygiel

Film czy książka? Spór rozstrzyga nasz recenzent, pan Wiesław



Z Urszulą Gajdowską rozmawiamy o mutyzmie wybiórczym i jej nowych książkach

Czy literatura może mieć pełnić inne niż rozrywkowe funkcje?



"Duet (nie)idealny" -rozmowa z autorką Joanną Łapińską

Czy Białystok nosi się w sercu, mimo że mieszka się gdzie indziej? Jak napisać dobry romans biurowy?
I co ma do rzeczy Joanna Chmielewska? Porozmawiajmy!



"Seksualna"-nowa książka Krystyny Bezubik. Rozmowa z autorką

Nowość! O książce opowiada sama autorka






źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok