Portret Doriana Graya (ang. The Picture of Dorian Gray) - powieść powstała w 1891 roku jako piąte dzieło irlandzkiego poety, dramatopisarza i filologa klasycznego, Oscara Wilde'a. Jest to jedyna powieść tego autora.
Pierwsza wersja książki ukazała się w miesięczniku "Lippincott's Monthly Magazine" 20 czerwca 1890 r. jako główna publikacja w magazynie. Od razu spotkała się z falą krytyki i okrzyknięta skandalizującą przyczyniła się ostatecznie do zyskania przez Oscara Wilde'a reputacji pozbawionego moralności dandysa.
Wkrótce później Oscar Wilde postanowił zmienić nieco pierwszą wersję powieści i przeznaczyć ją do wydania w formie książki. Dokonał kilku istotnych poprawek, a mianowicie skupił się na złagodzeniu lub usunięciu licznych aluzji do homoseksualizmu, które były najbardziej oburzające dla czytelników i krytyków. Do tego rozbudował i dodał kilka rozdziałów, które miały nadać większej głębi charakterowi Doriana Graya i poszerzyć nieco jego portret psychologiczny. Według niego negatywny odbiór tego bohatera wiązał się ze zbyt powierzchownym przedstawieniem jego wnętrza. By nadać mu realizmu, zawarł nawet krótką historię jego pochodzenia. Co istotne, Wilde dodał też zbiór myśli i aforyzmów jako wstęp do utworu, które miały być jego odpowiedzią na zarzuty krytyki i wprowadzić czytelników do sposobu postrzegania sztuki zawartego w utworze.
W "Portrecie Doriana Graya" Oscar Wilde wyraził przede wszystkim swój pogląd na sztukę oraz uczynił książkę swoją duchową autobiografią. Powiedział kiedyś, że on sam ma w sobie coś i z Basila Hallwarda, i z Lorda Henry'ego Wottona, i z Doriana Graya.
Powieść przedstawia koncepcję sztuki głoszącą pełną swobodę działań artysty, nieograniczoną regułami, zakazami i nakazami. Potwierdza to chociażby słynny, kontrowersyjny cytat ze wstępu do książki: "Nie ma książek moralnych lub niemoralnych. Są tylko książki dobrze napisane i źle napisane". Sztuka powinna być pozbawiona wszelkiej celowości, szczególnie celom zarobkowym. Nie powinna do tego naśladować rzeczywistości, być abstrakcyjna. Jest to słynna koncepcja "sztuki dla sztuki", która powinna być wartością samą w sobie, nie opierać się na wymogach czytelników czy przeżyciach samego autora, tylko na potrzebie tworzenia piękna i realizacji geniuszu artysty. Powieść przede wszystkim czci estetyzm.
Wykorzystany jest też motyw śladów zbrodni i grzechów pozostających na nikczemniku i nie dających się ukryć pod maską niewinności. Wykorzystany m.in. w "Makbecie" (Lady Makbet usiłująca we śnie zmyć ślady krwi ze swoich dłoni) czy w "Balladynie" (plama z krwi Aliny pozostaje na zawsze wspomnieniem zbrodni dla Balladyny), pojawia się również w "Portrecie Doriana Graya". Tym razem przewinienia odbijają się jednak nie na ciele czy w sumieniu grzesznika, ale na jego portrecie.
Występuje także problematyka sensu życia, wyboru odpowiedniej drogi życiowej. Według bohatera powieści, cynicznego Lorda Wottona, jedynym, o co warto walczyć w życiu, jest piękno i spełnienie swoich pragnień. Z kolei zły koniec Doriana zdaje się moralizować czytelnika, przypominając, by kierować się dobrem, uczciwością i prostotą.
Kontrowersyjną sprawą są aluzje do homoseksualizmu zawarte w powieści. Znacznie liczniejsze w pierwszej wersji książki, zostały po jej publikacji znacznie złagodzone bądź po prostu usunięte przez samego autora, ze względu na oburzenie krytyki i czytelników. Największe kontrowersje budzą skomplikowane relacje Doriana i Basila Hallwarda. Malarz uważa Doriana za swoje źródło inspiracji, czci nie tylko jego osobowość, ale i fizyczność; uznaje go za najcenniejszy skarb, jaki dostał od życia. Poza tym aluzji do homoseksualizmu dopatrzono się również w relacjach Doriana z Lordem Wottonem - cyniczny, doświadczony przez życie bogacz wprowadza młodego adepta, którym jest zafascynowany, w arkana życia wypełnionego pasją, zaspokajaniem żądz i pragnień. Często odwołuje się to do modelu ze starożytnej Grecji, gdzie starsi mistrzowie utrzymywali stosunki seksualne z młodymi chłopcami, których nauczali. To wyobrażenie pasuje do "Portretu Doriana Graya" również poprzez opisy porównujące Doriana do greckiego posągu, a także przez wzgląd na starożytne uwielbienie estetyzmu pojawiające się w książce. Do tego Dorian przyczyniał się do utraty reputacji i społecznego pohańbienia wielu młodych mężczyzn, z którymi najpierw utrzymywał bardzo bliskie kontakty, by wkrótce całkowicie zrazić ich do siebie. Nie wiadomo też dokładnie, z kim Dorian spędza noce w karczmach i melinach, gdzie wciąga się opium.
Książka ukazuje się nakładem Wydawnictwa WAB
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska