Rzadko trafia mi w ręce literatura pochodząca z Danii, a szkoda. Muszę przyznać, że
w momencie gdy tylko ujrzałam okładkę książki (zwykła szara, z dwiema żółtymi
koronami) wiedziałam, że mam przed sobą coś interesującego, godnego uwagi.
Sam tytuł jest również interesujący. Nie wiedziałam czy to będzie „Baśń” dla dzieci
czy też dla dorosłych. Oczywiście okazało się, że to jest jednak coś dla mnie J
Akcja rozpoczyna się, gdy mały chłopiec wraz z ojcem ogląda w telewizji zabójstwo
polityka. W tym momencie ojciec podejmuje decyzję o kolejnej, natychmiastowej
przeprowadzce – chłopiec bez słowa zaczyna pakować swój i tak skromny już dobytek.
Później przenosiny zdarzają się jeszcze kilka razy, w międzyczasie ojciec podejmuje
się różnych prac – raz odnawia meble, raz obsługuje urządzenia techniczne w teatrze,
a raz układa ścieżki w ogrodzie starszej pani. Chłopiec nie zadaje żadnych pytań,
bez krzty wątpliwości przyjmuje opowieści ojca za prawdziwe, które czasami nazywa
baśnią. Mieszkają w obskurnych klitkach, często niedojadając, ale cieszą się z
każdej chwili spędzonej razem. Ojciec bardzo często załatwia różne produkty i
usługi wyłącznie poprzez niesłyszalne synowi zdania szeptane obcym ludziom. Niestety
ich wspólny, idylliczny czas zostaje tragicznie przerwany i od tej chwili życie
toczy się już innym torem.
Historia ta pierwotnie jest opowiadana oczami małego chłopca, następnie wraz z jego
dorastaniem zmienia się również sposób narracji. Młody bohater zwraca uwagę na inne
drobiazgi, ma inne potrzeby oraz w inny sposób tłumaczy otaczającą go rzeczywistość.
Wciągnęła mnie ta pozycja, w szczególności mroczny sposób narracji autora. Dzieci
bawią się odchodami, dorośli próbujący molestować dzieci a główny bohater w żaden
sposób nie odbiera tego jako coś strasznego, nienaturalnego.
Zgodnie z informacją znajdującą się na okładce książki powieść została nominowana w
2012 roku do nagrody Danish Radio Literature Prize w kategorii „Najlepsza powieść
roku”. Została wydana przez wydawnictwo Czarne w serii Proza Świata. Mam nadzieję,
że będę miała jeszcze przyjemność poznać inne książki z ww. kolekcji.
Ilona Pietrusewicz
Od red. Najserdeczniej dziękuję i przepraszam za "przestój" w uzupełnieniu strony...DS
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska