Polowałam na tę książkę od kilku dobrych miesięcy, w
każdej księgarni była niedostępna, jedynie na jednej z aukcji internetowej można
było ją zdobyć jednak po prawie czterokrotnie wyższej cenie – co mnie jednak nie
skusiło do zakupu. A jednak przyszła długo oczekiwana wiadomość, iż pozycja jest w
końcu dostępna. Chyba nie tylko ja na nią czekałam, bowiem już znowu nie można jej
nigdzie kupić. Nie wiem czy nie jest to czyjeś celowe działanie. Podejrzewam, że
wielu chciałoby żeby książka zniknęła z powierzchni ziemi.
Podtytuł „Jak współczesny kapitalizm wykorzystuje klęski żywiołowe i kryzysy
społeczne” doskonale oddaje co autorka chcę czytelnikom wyjaśnić. Tak jak poprzednia
książka Naomi Klein „No logo” nie jest to lektura do poduszki, a wręcz przeciwnie ja
miałam problemy z zaśnięciem próbując przetrawić ich zawartość. Polecałabym
studiowanie „Doktryny szoku” z notesem i ołówkiem w ręku. Po pierwsze pełno w niej
informacji, które wskazane byłoby samemu zgłębić oraz historii postaci, o których
nie mówi się niestety na forum np. „(…) ówczesny sekretarz obrony Donald Rumsfeld,
działając z upoważnienia prezydenta George’a W. Busha, nakazał traktować więźniów
pojmanych w Afganistanie jako „wrogich bojowników” (enemy combatants), nie zaś jako
jeńców wojennych (prisoner of war) odmawiając im w ten sposób ochrony wynikającej z
konwencji genewskich” (s. 58). Po drugie przydałoby się mieć pod ręką notatki tak
naprawę służące zrozumieniu w jaki sposób pośrednio lub bezpośrednio jesteśmy
manipulowani oraz w jaki sposób tego uniknąć.
Można w niej znaleźć opisy począwszy od w jaki sposób na zlecenie CIA lekarze w
szpitalach testowali swoje teorie na niczego nie świadomych pacjentach. Zdrowi
ludzie bez swojej zgody byli poddawani elektrowstrząsom, odcinali od świata
zewnętrznego poprzez zakrywanie im oczu, uszu oraz uniemożliwianie dotknięcia
czegokolwiek w celu wyłączenia wszystkich zmysłów i całkowitego wykasowania pamięci
czym doprowadzali do całkowitej regresji umysłu. Celem lekarzy wykasowanie pamięci,
aby móc ich ponownie „zaprogramować”.
Klein analizuje zachowania rządów m. in. po przejściu huraganu Katrina w Nowym
Orleanie, tsunami na Sri Lance, zamachu stanu w Chile, okupacji w Iraku, zamachów z
11 września 2011 r., masakry na placu Tiananmen w Chinach, wojny o Falklandy,
rządach Margaret Tchatcher, zniszczenia własnego parlamentu przez Jelcyna naloty, na
Belgrad no i co mnie najbardziej zdziwiło lata 80-te w Polsce – rządy Solidarności!
Fakty są przerażające, kto i w jaki sposób nami manipuluje, większość nie ma
najmniejszego pojęcia.Jeśli jednak nie uda się Wam zdobyć „Doktryny szoku” w wersji
książkowe, można ją obejrzeć na DVD. Jest to jednak wyłącznie godzinna wersja, w
której niemożliwością było zmieszczenie wszystkich faktów znajdujących się na 500
stronach książki. Mam nadzieję, że ktoś odważny pokusi się kiedyś i spróbuje
wyciągnąć na dzienne światło podobne historie dziejące się w naszym kraju. Politycy
oraz lobbyści wywierają na siebie ogromny wpływ, co się niestety dzieje już poza
kamerami i mikrofonami dziennikarzy. Ciekawe czy na studiach z zakresu ekonomii
wykładowcy polecają „Doktrynę szoku” jako lekturę obowiązkową? Moim zdaniem powinni.
pozdrawiam,
Ilona Pietrusewicz
Od red.
Serdecznie dziękuję za recenzję!
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska