Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | Książka za recenzję | „Mroczna kołysanka” Polly Ho-Yen
Polly Ho-Yen to angielska autorka opowiadań i powieści kierowanych głównie do dzieci, która miała w swojej życiowej karierze pracę w wydawnictwie i bycie nauczycielką w szkole podstawowej, po tym jak poświęciła się tylko pisaniu- zajęła się stworzeniem powieści dla dorosłych. Książkę im przeznaczoną zatytułowała „Mroczna kołysanka” i trzeba przyznać, że rzeczywiście jest to dość mroczna historia. Tym, którzy spodziewają się mroku kojarzonego z jakimiś horrorami, brutalnymi zbrodniami, dużą ilością krwi itp. wyjaśniam: to nie ten typ mroczności. Opowieść Polly Ho-Yen jest mroczna przez bolesny temat i przez przedstawioną wizję tego tematu. Jest to książka z gatunku, gdzie już po samym tytule i przeczytaniu kilku stron wiemy, że będzie smutno i że trudno będzie spodziewać się happy endu.
Słowo kołysanka kojarzy się z dziećmi. Faktycznie o dzieciach w tej książce będzie. A nawet o ich braku. To książka o tych, którzy pragną być rodzicami; o tych, którzy rodzicami boją się być i o tych, którzy rodzicami zostać nie mogą. To też książka o tych, którzy mieli dzieci i je stracili. „Mroczna kołysanka” autorstwa Polly Ho-Yen to opowieść o świecie, w którym panuje kryzys bezpłodności. W pewnym momencie współczynnik bezpłodności wynosi 99,98 %. Przedstawiony tu świat, to świat, w którym sprawy poczęcia i sprawy wychowania, opieki nad dziećmi, to sprawy ściśle regulowane i monitorowane. Już na samym początku mamy wyjaśnienie kilku pojęć, które będą się przewijać przez całą książkę i już od początku czytelnik może się domyślać, z czym to będzie związane. Przede wszystkim ważne pojęcie to „indukcja” – „proces leczenia niepłodności, któremu poddaje się kobieta w celu poczęcia dziecka” i jak się okaże na dalszych stronach, nie jest to proces prosty i bezbolesny. Do tego jeszcze ważne jest rozwinięcie dwóch pojawiających się skrótów: BSR – „Biuro Standardów Rodzicielskich” i NSR – „Niezadowalający Standard Rodzicielski”. Nie ma naturalnych poczęć, jedyną możliwością poczęcia jest proces indukcji. Nie każdy jest w stanie ten proces przejść. Ale co dalej ? Co kiedy to już się uda ? Co dalej, kiedy dziecko już się narodzi ? Życie przedstawione w „Mrocznej kołysance” to życie rodziców w ciągłym napięciu, życie w ciągłym strachu. Matki muszą mieć się na baczności przez 24 h na dobę, żeby nie popełnić najmniejszego błędu. Bo nawet jakieś drobne potknięcie może skutkować tym, że zostanie przyznany NSR, a jak tych uzbiera się kilka w ciągu roku- to dziecko zostanie rodzicom zabrane…
Jedną z głównych bohaterek książki jest Kit, baczna obserwatorka życia wokół siebie, która przez wszystkie okoliczności sądzi, że nigdy nie zostanie matką. Kit widzi, jakie problemy ma jej siostra Evie, jakie problemy mają sąsiedzi. Kiedy w jej życiu pojawia się Thomas i stopniowo coś zaczyna się zmieniać. Ale czytelnik nie ma co liczyć na to, że będzie mniej dramatycznie. Splot różnych zdarzeń doprowadzi Kit do odkrycia jeszcze jednej brutalnej prawdy.
Nie bez powodu na stronie tytułowej „Mrocznej kołysanki” jest pytanie: „Do czego się posuniesz, by chronić swoje dziecko?”
Wiesław
Od red. Serdeczności wysyłam i zapraszam po kolejne książki do zrecenzowania. Są przy Świerkowej 1. DS
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska