Radio Białystok | Magazyny | Czytam książki | Książka za recenzję | "Oliwkowe żniwa" Carol Drinkwater
W gronie recenzentek witam Panią Ewę Karczewską.
Dziękuję i przypominam, że książka za recenzję czeka przy Świerkowej 1.
To "Bezkrwawa rewolucja":)
Ukochany mężczyzna u boku, wymarzona farma na południu Francji – czegóż chcieć więcej od życia? Może tylko tego, żeby tak już zostało. Żeby on był zawsze kochany i kochający, a codzienne życie na farmie pełnej drzew oliwkowych sielanką. Bohaterka wie doskonale, że życie nie zawsze jest en rose łapie więc każdą chwilę szczęścia. Umie dostrzegać kolory życia, celebruje codzienne posiłki, wspólnie przyrządzone kolacje z dobrym winem „obserwując karmazynowe niebo ciemniejące na popiół”. Jest tu feeria barw, smaków i zapachów, słońce dające życie ale czasem z niszczącą siłą wypalające wszystko wokół, głośne cykady niedające spać a jednocześnie otulające do snu codzienną kołysanką…
Carol Drinkwater pisze świetnie. Szczerze, prawdziwie, od siebie. Kiedy jest szczęśliwa, Ty też będziesz. Kiedy się boi, nie wstydzi się o tym pisać a Ty na pewno to poczujesz. Czyta się z zapartym tchem. (Przyznam, że każdą z części oliwkowej serii przeczytałam w ciągu kilku godzin, niemal bez przerwy.) Dzięki niej poznajemy historię południa Francji, zwyczaje prowansalskie, adres najlepszej piekarni, kafejki na rogu… Jednak nade wszystko, głównym bohaterem tej powieści jest drzewo oliwkowe. Wokół niego rozgrywają się najważniejsze wydarzenia, a od tego, jaki będzie urodzaj i czy zbiór oliwy będzie udany zależy bardzo wiele.
Co daje lektura tej książki? Większy apetyt. Apetyt na kolejne części (z zapowiedzi już wiadomo, że będzie zaspokojony). Ale najważniejsze – daje ogromny apetyt na… życie.
Witaj w Appassionacie. Witaj w Prowansji!
I tak tylko czasem myślę, czemu to ktoś za mnie spełnia moje marzenia...
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska