Radio Białystok | Magazyny | Kryminalne zagadki Podlasia | Brutalne zabójstwo z Suwałk. Porwali nastolatka, zatłukli go kijem i młotkiem, a ciało porzucili w zaroślach
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Mateusz mieszkał z matką w jednym z bloków w Suwałkach. Pewnego dnia kobieta znalazła w rzeczach syna haszysz. Od razu zgłosiła tę sprawę policji, a chłopak złożył obciążające dwóch innych młodych mężczyzn zeznania.
Później Mateusz zaczął dostawać pogróżki. Znajomi zaczęli odwracać się od chłopaka. Mateusz przestał chodzić do szkoły, nie wychodził z domu. Mimo to utrzymywał kontakt z kilkoma znajomymi. Wśród nich był Kamil, który pewnego dnia przyszedł do Mateusza i namówił go na wspólny spacer.
Mateusz już nigdy nie wrócił do domu...
1.03.2009 r. Artur, mieszkaniec wsi Miłkowice Maćki, spędzał czas ze swoim kolegą Robertem. Tego też dnia po raz kolejny postanowił przysiąc przed księdzem, że już nigdy nie będzie pił alkoholu. W tej sprawie zwrócił się do lokalnego proboszcza. Jednak wieczorna wizyta na plebanii przerodziła się w okrutne morderstwo niewinnego księdza...
To jedna z najgłośniejszych kryminalnych spraw z woj. podlaskiego. 1 stycznia 2010 roku w Białymstoku doszło do wstrząsającej zbrodni. Młoda aplikantka została brutalnie skatowana, a potem uduszona przez białostockiego adwokata. Mężczyzna twierdził, że do śmierci kobiety doszło przypadkiem, podczas ich wspólnych zabaw łóżkowych.
We wsi Brzozowo w 2020 roku doszło do niewyobrażalnego dramatu. Janusz F. miał zamordować swoją żonę, a następnie upozorować jej samobójstwo. Ciało kobiety znalazł ich 16-letni syn.
Nie chcąc spłacać długu, zamordował kolegę, a jego ciało ukrył kilka metrów pod ziemią. Biegli na ciele ofiary naliczyli ponad 38 ran kłutych. Brutalne zabójstwo z listopada 2013 roku wstrząsnęło mieszkańcami Bakałarzewa.
19 października minęła 12. rocznica tragicznej śmierci zastępcy prezydenta Łomży.
Aneta pochodziła z niewielkiej wsi Pieńki położonej niedaleko Augustowa. Była najstarszym z pięciorga dzieci. Postanowiła poszukać szansy na życiową stabilizację w mieście i dlatego wyjechała do Augustowa, gdzie wynajęła niewielki pokój.
Dzisiaj sprawa tajemnicza, która nie daje żadnych sensownych hipotez co do motywu i sprawcy. Same okoliczności wskazują na przypadkowe zabójstwo, choć trudno uwierzyć, że to był przypadek.
Wiłkokuk to mała wieś w pobliżu Jeziora Zelwa, kilka kilometrów od granicy Polski i Litwy. 19 czerwca 2000 roku sześciu znajomych mężczyzn udało się nad brzeg jeziora, gdzie rozpalili ognisko i pili alkohol. Nic nie wskazywało, że niedługo miejsce zabawy zamieni się w miejsce zbrodni.
W 2009 roku mieszkańcami Zambrowa wstrząsnęła nieprawdopodobna zbrodnia. Dwaj mężczyźni mieli w bestialski sposób zamordować młodą kobietę w miejscowości niedaleko Zambrowa.