Karkonosze - widok, który zapiera dech w piersi!
Karkonosze nie są najwyższe w Polsce, ale bez wątpienia zasługują na miano najbardziej malowniczych. Ze względu na dużą różnorodność formacji skalnych i niezwykłe bogactwo krajobrazu, nazywa się je polskimi Alpami. Kukułcze Skały, Trzy Świnki, Końskie Łby, Słonecznik, to tylko niektóre przykłady skał, których widokowi trudno się oprzeć.
Osobną atrakcją jest Wodospad Kamieńczyka. Nie dość, że jest najwyższy w Sudetach, to bez wątpienia najbardziej malowniczy. Dowód na to jest prosty i niepodważalny: to tu nakręcono część scen do słynnych „Opowieści z Narni”.
Legenda Ducha Gór, zwanego też Liczyrzepą, powstała w Średniowieczu, gdy Karkonosze zamieszkiwali przybyli Waloni. To oni stworzyli pierwsze osady, z których Karpacz przetrwał do dziś i jest jednym z bardziej znanych ośrodków turystycznych. Waloni trudnili się wydobyciem szlachetnych kruszców, między innymi w sztolniach w Kowarach. Liczyrzepę zaś ogłosili królem całego masywu Karkonoszy. W Szklarskiej Porębie można zobaczyć jego pomnik.
Także spośród Walonów pochodzili pierwsi zielarze umiejący wykorzystywać dary natury do celów zdrowotnych. Jednak za pierwszego aptekarza uznaje się oficjalnie Georga Wernera, czeskiego uchodźcę. Inna legenda głosi, że założycielami pierwszej apteki w Karkonoszach byli czescy studenci medycyny. Jakakolwiek by nie była prawda, w XVIII wieku Karpacz słynął z zielarstwa stosowanego na skalę przemysłową.
W Karkonoszach istnieje też najstarsza Huta Szkła – Jula. Wyrabia się tutaj szkło kryształowe, cenione nie tylko w kraju, ale i za granicą.
Karkonosze to także Dolina Pałaców i Ogrodów. Trzeba przyznać, że w tym regionie jest ich wyjątkowo dużo. Do najbardziej znanych obiektów należą: Zamek Czocha, Zamek Chojnik, a także pałace w Bukowcu, Miłkowie i Sobieszewie.
Jeśli ktoś przyjeżdża w Karkonosze, by chodzić po górach (lub jeździć na nartach zimą), powinien postarać się o zakwaterowanie w Karpaczu. To leżące u stóp Śnieżki miasto jest bowiem doskonałą bazą wypadową o każdej porze roku.
Najbardziej oczywista wydaje się wyprawa na samą Śnieżkę właśnie. Z Karpacza można się na nią dostać, kierując się czerwonym szlakiem. To najczęściej wybierana trasa, ale niejedyna możliwa. Warto spróbować też tych, które prowadzą przez Przełęcz Sowią i Czarny Grzbiet oraz poznać szlaki, które prowadzą do Świątyni Wang, Wodospadu Kamieńczyka, Przełączki, Sowiej Doliny, Kopy, Samotni. Jedno jest pewne – pomysłów nigdy nie zabraknie, bo Karpacz ze względu na swoje położenie jest naturalnym początkiem lub końcem wielu tras pieszych.
Oczywiście dobra baza wypadowa to taka, w której można się wyspać i smacznie zjeść. I tu znowu Karpacz staje na wysokości zadania. Duża liczba hoteli, pensjonatów, kwater prywatnych oraz pubów i restauracji to jedna z wizytówek miasta.
Chociaż do Karpacza przyjeżdża się z myślą o wędrowaniu po górach, warto na chwilę zatrzymać się w samym mieście. Ono także ma kilka ciekawych atrakcji do zaoferowania.
Już w trakcie wędrówki szlakiem czerwonym można dojść do Zapory na Łomnicy zbudowanej ponad sto lat temu z kamiennych bloków. Niegdyś miała po prostu chronić miasto przed powodziami, dziś jest niezwykłą atrakcją i miejscem, gdzie każdy robi sobie pamiątkowe zdjęcie.
Jednak za największą atrakcje Karpacza uznaje się świątynię Wang, zbudowaną na przełomie XII i XIII wieku w Norwegii, przeniesioną w XIX wieku do Karpacza. Ciekawostką jest brak gwoździ w całej konstrukcji. Ten zabytkowy kościół należy do Ewangelików. Wciąż odbywają się w nim nabożeństwa, ale można także go zwiedzać.
Gotowanie nie jest tym, czym chętnie zajmujemy się na urlopie, za to każdy lubi smacznie zjeść. W Karpaczu niewątpliwie warta odwiedzenia jest restauracja i browar Sowiduch. Kulinarna uczta składająca się z lokalnych przysmaków, piwo regionalne warzone na miejscu (można to zobaczyć, bo cała aparatura stoi w głównej sali restauracyjnej) oraz wyborne menu dla dzieci to argumenty, które trudno odeprzeć. A to wcale nie wszystko. Restauracja Sowiduch to wyjątkowa atmosfera, mocno podkreślona wystrojem wnętrza. W oczekiwaniu na posiłek warto się trochę rozejrzeć. Ściany wyłożono płaskorzeźbami przedstawiającymi historię regionu. To niezwykłe dekoracje, które zachwycą zarówno dzieci, jak i dorosłych.
