Radio Białystok | Magazyny | Nie popełnij tego błędu. Nie daj się oszukać! - Nie popełnij tego błędu. Nie daj się oszukać! - akcja Polskiego Radia Białystok i podlaskiej Policji - cz. 9
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Stracił 70 tys. zł na fałszywej inwestycji
Ponad 70 tys. zł stracił mieszkaniec powiatu siemiatyckiego, który chciał zainwestować swoje oszczędności w internecie. Na portalu społecznościowym mężczyzna znalazł ogłoszenie kupna akcji spółki Orlen.
Po wypełnieniu ankiety i udostępnieniu swojego numeru telefonu komórkowego wkrótce zadzwoniła do niego konsultantka. Poinformowała go, że aby rozpocząć inwestycje musi wpłacić na wskazany rachunek bankowy tysiąc euro.
Następnie skontaktował się z nim mężczyzna przekonując, że pieniądze oszukanego mężczyzny wpłynęły na konto i od teraz może zacząć inwestowanie. Najpierw musiał jednak zainstalować na swoim komputerze aplikację do zdalnej obsługi sprzętu i program, w którym na bieżąco będzie mógł obserwować, jak wyglądają jego inwestycje.
Fałszywy konsultant zaproponował też obsługę przez automat, zanim inwestor nie nauczy się sam korzystać z zainstalowanej platformy. Mężczyzna, który padł ofiarą przestępstwa opowiada Polskiemu Radiu Białystok, że zyski nie były duże.
Po pewnym czasie, aby najprawdopodobniej zyskać jeszcze większe zaufanie, oszuści przelali mężczyźnie 100 dolarów jako jego zysk. Później inwestycje wyhamowały, a wręcz widać było straty. Fałszywy konsultant zaproponował, że w ramach dobrej współpracy dołoży do rachunku mężczyzny tysiąc dolarów. Wtedy zyski przyspieszyły. Kiedy osiągnęły 100 tys. zł fałszywy konsultant kolejny raz skontaktował się z oszukanym mężczyzną i powiedział, że na tej platformie nie może dalej inwestować, bo osiągnął najwyższy możliwy pułap finansowy.
Sam przekonywał, że zmienia prace i od tej pory będzie się z nim kontaktował księgowy, który wyśle mu rzekomo zarobione pieniądze.
Wkrótce z mieszkańcem powiatu siemiatyckiego skontaktował się mężczyzna, który wysłał mu potwierdzenie przelewu na ponad 100 tys. zł. Jednak warunkiem odebrania pieniędzy było opłacenie należnego podatku za inwestowanie i opłacenie obsługi brokerskiej firmy. Po otrzymaniu fałszywych dokumentów dokumentujących rzekome należności mężczyzna przelał na wskazane konta ponad 70 tys. zł. Kiedy w kolejnych dniach zysk nie trafiał na jego konto, a kontakt z firmą urwał się - mężczyzna zrozumiał, że padł ofiarą oszustów. Zgłosił się na policję i do prokuratury.
Audycje w każdy czwartek
W każdy czwartek prezentujemy historie opowiedziane przez mieszkańców województwa podlaskiego, którzy padli ofiarami oszustów. To zdarzyło się naprawdę. 12 autentycznych historii, 12 tragedii, utraty oszczędności, często zbieranych przez całe życie...
Uwierzył w łatwą inwestycję i szybki zysk
Odpowiedział na SMS, stracił oszczędności
Stracił na sprzedaży radia w internecie
Myślała, że pomaga śledczym - straciła ponad 6 tys. dolarów i 80 tys. złotych
Stracił na fikcyjnej inwestycji w spółkę
Historia mężczyzny z okolic Kolna, który stracił 8 tys. euro. Chciał kupić po okazyjnej cenie samochód
Historia ponad 70-letniej mieszkanki powiatu białostockiego, która oddała oszustom blisko 60 tysięcy złotych. Zaufała fałszywemu policjantowi
Historia blisko 70-letniej białostoczanki, która oddała oszustom kosztowności i biżuterię wartą ponad 120 tys. zł
W audycji wielokrotnie przytaczaliśmy historie osób, które straciły oszczędności, bo uwierzyły, że mają do odebrania pieniądze z transakcji w kryptowaluty. Telefon z taką informacją odebrał też nasz Słuchacz z Białegostoku, który nagrał całą rozmowę z fałszywym konsultantem.
Każdy telefon od obcej osoby, w sprawie zagrożonych pieniędzy w banku, powinien wzbudzić naszą czujność. 30 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu łomżyńskiego, który uwierzył, że jego z jego konta ktoś chce wypłacić pieniądze.
Policjanci nigdy nie informują o prowadzonych śledztwach i nie proszą o przekazywanie pieniędzy. Boleśnie przekonała się o tym seniorka z powiatu augustowskiego, która uwierzyła w historię fałszywych funkcjonariuszy, że pracownicy banku chcą ją okraść.
Przed zakupem w Internecie powinniśmy dokładnie weryfikować sprzedającego, a także towar, który nas interesuje. Może się okazać, że mocno zaniżona cena, to tylko przykrywka, a transakcja jest oszustwem.
Powinniśmy dokładnie weryfikować każdą informację związaną z naszymi oszczędnościami. Szczególnie jeśli o zagrożonych pieniądzach informuje nas przez telefon ktoś nieznajomy.
Blisko 90 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego - uwierzył oszustom, że ma do odebrania zaległe pieniądze z poprzednich inwestycji w kryptowaluty.
Nie zawsze opłaca się kupować towary w okazyjnej cenie. Przekonała się o tym mieszkanka powiatu siemiatyckiego, która w Internecie chciała kupić popularne urządzenie wielofunkcyjne do gotowania.
Oszustwa nie ograniczają się tylko do fałszywych telefonów i transakcji w Internecie. Mogą być to także nierzetelnie wykonane prace budowalne po zawyżonej cenie usługi i materiałów.
Każdy telefon w sprawie naszych oszczędności w banku powinien być dokładnie zweryfikowany - przypominają podlascy policjanci.