Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak tradycyjne pieśni uczynić swoimi, tak by opowiadały współczesne biografie, jak je przekształcać, by stały się doświadczeniem obecnych młodych ludzi? Próbuje to robić białoruska artystka soulowa, mieszkająca w Berlinie KOOB, która śpiewa do podlasko-bounsowej muzyki Swady.
Ich drogi skrzyżowały się dzięki rezydencji twórczej Koob i Swady na Podlasiu, organizowanej przez Fundacja Tutaka i Goethe-Institut. Tak powstała płyta "Żubrzątko" - młody król (królewicz?) Puszczy Białowieskiej, która rozciąga się na obszarze Polski i Białorusi.
Album opowiada też o tęsknocie za ojczyzną/małą ojczyzną. Koob wyjechała z Mińska m.in. z powodu brutalnie stłumionych protestów przeciwko reżimowi Łukaszenki, w których uczestniczyła. Swada był też wieloletnim emigrantem zarobkowym i muzycznym w Anglii, a Paweł Stana Stankiewicz z Tutaki emigrował/emigruje jeszcze z innego powodu, nie tylko geograficznie.
Ps. Czy tęsknota i muzyka taneczna idą ze sobą w parze?
Artyści pracowali z archiwum nagrań dźwiękowych tradycyjnych pieśni Białorusinów Podlasia, zgromadził je folklorysta Stefan Kopa, archiwum znajduje się dziś w Centrum Kultury Białoruskiej w Białymstoku.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz