Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Kultura mniejszych miejscowości: Drozdowo, Piątnica i Wizna
Postanowiliśmy w tym roku znaleźć atrakcyjne miejsca z kulturą w naszym regionie. W tym miesiącu przyjechaliśmy poszukać wiosny w Drozdowie.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Raz w miesiącu staramy się podróżować po kulturze mniejszych miejscowości w naszym regionie – tym razem obraliśmy kierunek Drozdowo - Piątnica - Wizna.
Odwiedziliśmy więc Muzeum Przyrody - Dwór Lutosławskich. Opowiadamy o sezonie wiosenno-letnim, o kobietach z rodu Lutosławskich, spacerujemy po okolicznym parku i ogrodzie oraz zwiedzamy wystawę akwarystyczną nie tylko z piraniami.
Wspaniały ogród w Drozdowie
W Drozdowie warto też zajrzeć do wspaniałego ogrodu, który przez lata prowadziła Krystyna z Zabielskich Zacharzewska. Drzewa i rośliny, które się tu znajdują były przewożone z Anglii, Stanów Zjednoczonych oraz różnych stron Polski. Krystyna Zacharzewska zaprzyjaźniła się z grupą londyńskiej Polonii. Znała m.in. Irenę Renatę Anders - żonę generała Władysława Andersa czy Władę Majewską – polską aktorkę, piosenkarkę i dziennikarkę związaną z Radiem Wolna Europa.
Z zagranicznych podróży przywoziła mnóstwo roślin. Przy tym ogrodzie pracowała cała rodzina, pielęgnując go i rozwijając.Od roku pani Krystyny już nie ma, zostały rośliny. Domem opiekuje się jej syn artysta - Jacek Zacharzewski.
Dorotę Sokołowską zaprowadził tam Tomasz Szymański, który zna go doskonale.
Przypomnijmy, ze wiąże się z tym drozdowskim ogrodem także historia powstania symbolu z którym całe pokolenia Polaków kojarzą swoje dzieciństwo. Otóż, to właśnie tu, w tym miejscu, w Drozdowie, powstał słynny kogucik z "Teleranka”. Namalowała go córka pani Krystyny – Alicja Joanna Zacharzewska-Szymańska, reżyserka, malarka, animatorka, autorka ilustracji do m. in. „Pana Kleksa” Jana Brzechwy.
Forty w okolicach Drozdowa
Okolice Drozdowa i Łomży to nie lada atrakcja dla wszystkich miłośników militariów. Są tu nie tylko wspaniałe, zachowane świetnie forty, ale i muzeum, które znajduje się w jednym ze schronów pogotowia bojowego przy Forcie III w Piątnicy. W wyremontowanym i zaadoptowanym na ten cel schronie zgromadzono eksponaty związane z historią militarną regionu. Dorotę Sokołowską oprowadzał po nim Ludwik Zalewski.
Warto zajrzeć do ocalałych fortów pod Łomżą. Dodajmy, ze budowane były od 1887 do 1909 roku jako Twierdza Łomża mająca na celu ochronę terenów graniczących z Prusami Wschodnimi, a zwłaszcza strzegąca przeprawy przez Narew i Łomżę, która wówczas była stolicą guberni.
Warto zajrzeć do Wizny
Jadąc do czy z Drozdowa warto zajechać też do Wizny. Ta miejscowość ma już 9 murali - prawie wszystkie o tematyce batalistycznej. Odnoszą się przede wszystkim do lokalnej historii. Opowiada o nich przewodniczka i autorka bloga Białystok subiektywnie Anna Kraśnicka.
Więcej o Wiznie i muralach przeczytamy na blogu Anny Kraśnickiej.
To będzie artystyczny powrót do legendarnego spektaklu dyplomowego „Krzesło” z 1990 roku, będącego początkiem współpracy trzech wybitnych twórców: Wojciecha Szelachowskiego (teksty piosenek, scenariusz), Krzysztofa Dziermy (muzyka, akompaniament) i Andrzeja Dworakowskiego (scenografia). Ten legendarny tercet przez lata współtworzył magię białostockiego teatru.
Jak brzmi dzisiejszy, a jak brzmiał dawny Białystok? Możemy dowiedzieć się z internetowej mapy, którą stworzyli studenci i pracownicy Wydziału Architektury i Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej. Jest na niej zaznaczonych kilkadziesiąt miejsc z charakterystycznymi dla nich dźwiękami.
Prof. Maria Poprzęcka - historyczka i krytyczka sztuki napisała książkę "Śmierć przed obrazem. O sztuce, starości i znikaniu". Dostała za nią nominację do nagrody literackiej Nike.
Białystok to opowieść. Nie jedna - lecz wiele, splecionych z obserwacji, emocji i wyobrażeń. Czasem uchwyconych wprost, a czasem przefiltrowanych przez osobistą wrażliwość twórcy. Białostocka Galeria Sleńdzińskich zaprasza nas na Osiedle Piasta. Tam, na placu szkoły podstawowej stanęły plansze z pracami Patryka Wikalińskiego - fotografa, którego minimalistyczne kadry zyskały...
Ten projekt jest materializacją odradzania przez sztukę i w sztuce. W Akademii Teatralnej mogliśmy w tym tygodniu oglądać prezentację scenografii dyplomowej studentki III roku technologii teatru lalek Pauliny Karczewskiej "Mała Pasja, czyli Historia o Psie Pana Jezusa".
Gdy tylko zobaczyłam pierwsze kadry, od razu wiedziałam - to on! Ta perfekcyjna symetria, te pastelowe kolory i ci bohaterowie, którzy wyglądają, jakby wyskoczyli prosto z eleganckiego katalogu, a zachowują się tak ekscentrycznie, że aż chce się ich uściskać. Tym razem Wes zabiera widzów w świat tajemniczego przemysłowca, Anatole’a „Zsa-zsy” Kordy (w tej roli świetny...
Pejzaże, portrety, kopie obrazów starych mistrzów, abstrakcja i martwa natura - w białostockiej Galerii Marchand tym razem prezentują się lekarze. Ich twórczość - daleka od przymusu - jest rodzajem wolności, w której każdy opowiada po swojemu o tym, co go ciekawi, intryguje, porusza.
Rodzina, przyjaciele i znajomi pożegnali w sobotę (14.06) byłego dyrektora artystycznego Białostockiego Teatru Lalek, reżysera i pedagoga Wojciecha Szelachowskiego. Twórca niezapomnianych "Krótkich kursów piosenki...", kabaretu DADA czy spektaklu "Niech żyje Punch" spoczął na cmentarzu Świętego Rocha w Białymstoku.
Dźwiękową podróż w czasie i po różnych zakątkach świata zaproponowało wspólnie Polskie Radio Białystok oraz Muzeum Pamięci Sybiru. Ścieżki bohaterów reportażu Aleksandry Sadokierskiej wiodą nie tylko przez Syberią i Polskę, ale też Włochy, Japonię czy Nową Zelandię.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz