Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Dlaczego nie ma drugiej edycji Tykocińskiej Akademii Kresów?
Tę opowieść można zacząć tak: był sobie w miasteczku-bajeczka pewien festiwal, nazywał się Tykocińska Akademia Kresów. Przyjechało mnóstwo gości i turystów, żeby oglądać wystawy, filmy, spektakle i spotkania z wielkimi gwiazdami. Trwał dziewięć dni i miał się powtórzyć w tym roku, ale...w ciągu roku zdarzyło się wiele wydarzeń.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jeden z organizatorów, były dyrektor Tomasz Olszewski odszedł nie tylko z funkcji kierowniczej Radia Nadzieja, ale też z kapłaństwa i zdecydował już samodzielnie (ze swoją fundacją) zrealizować pomysł na Tykocińską Akademię Kresów. Problem w tym, że zabrakło w nim pomysłodawcy - Adama Radziszewskiego.
Dorota Sokołowska przedzierała się przez meandry telefoniczne oraz rozmawiała z Adamem Radziszewskim. Na stronie Tykocińskiej Akademii Kresów jest szczegółowy, tegoroczny program, w myśl którego własnie teraz mialyby się odbywać wspomnienia o Czesławie Miłoszu czy Tadeuszu Konwickim.
Dlaczego "prawa strona mapy" jest tak pociągająca dla podróżników? Co tam szukamy, a czego nie znajdujemy na Zachodzie?
Czy ulica Lipowa jest atrakcyjna dla turystów? Kiedyś to była słynna arteria miasta.
Bardzo ciekawa jest najnowsza wystawa w Galerii przy Wiktorii w Białymstoku. Prezentuje się tam laureatka tegorocznej nagrody literackiej im. Wisławy Szymborskiej - Małgorzata Lebda, która na co dzień jest ultramaratonką.
Na zdjęciach zobaczymy mieszkańców Sejn pracujących i odpoczywających w swoich ogródkach działkowych, a także altany, szklarnie, drzewa owocowe i kwietne rabaty. O działkowcach i działkach opowiada wystawa Marcina Pawlukiewicza w Centrum im. Zamenhofa w Białymstoku.
Zbliża się 79. rocznica powstania w getcie białostockim. Z tej okazji Galeria im. Sleńdzinskich w Białymstoku otwiera plenerową wystawę "Dzieci z białostockiego getta".
Rozmowy o podróżach, przyrodzie, ale też wojnie w Ukrainie, spotkania z pisarzami, reportażystami, czy warsztaty i audycje radiowe. W gospodarstwie państwa Malczewskich w Budzie Ruskiej trwa festiwal "Patrząc na Wschód".
Maleńkie siedlisko pod Zabłudowem w środku lasu staje się sceną dla artystów, przygodą dla widzów i miejscem spotkań ludzi zarażonych kulturalnym "bakcylem".
85 urokliwych miast i miasteczek, a w nich: niesamowite historie z magnatami, czarownicami, a nawet słonicą i diabłami w rolach głównych.
To okazja by zobaczyć jak zmieniały się tkaniny dwuosnowowe na przestrzeni kilku wieków, jakie wzory i kolory cieszyły się uznaniem naszych przodków. W Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej otwarto wystawę "Polska tkanina dwuosnowowa". Zobaczymy na niej około 60 dywanów.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz