Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Powstał minidokument o b-boyu Kacprze "Kangurze" Złotkowskim
Break dance w synagodze, w ruinach kościoła, na tle podlaskich cerkwi, drewnianych domów i przyrody? Właśnie w takiej scenerii tańczy Kacper Złotkowski - pseudonim Kangur - z Białegostoku w minidokumencie "Nie byłem nigdy pewny" w reżyserii Artura Broniszewskiego.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W filmie pojawia się też breakdance'owy turniej w Paryżu, bo ogromnym osiągnieciem Kangura był udział w tych popularnych zawodach w b-boyingu. Mamy tu też opowieść o pewnej klątwie, jej przełamywaniu, o przezwyciężaniu własnych słabości, o przyjaźni i oczywiście tanecznej zajawce.
Z tancerzem Kacprem "Kangurem" Złotkowskim i autorem minidokumentu o nim Arturem Broniszewskim rozmawia Andrzej Bajguz.
Dzięki tym pieniądzom można założyć „podmiot ekonomii społecznej” czyli stowarzyszenia, fundacje, koła gospodyń wiejskich, kluby sportowe i stworzyć w nim (oraz utrzymać) miejsca pracy
Przez cały rok odwiedzali kluby osiedlowe i prezentowali sztukę współczesną. "Witaj w klubie 2" to projekt grupy artystów z województwa podlaskiego, który prezentował artystów, pracujących na co dzień i studiujących poza Białymstokiem.
W ten weekend (22-23.11) na duże ekrany wszedł nowy film w reżyserii Jana Komasy "Rocznica".
Dlaczego trzeba poszerzać historię Białegostoku i województwa podlaskiego o perspektywę herstoryczną, czyli uwzględniającą rolę dziejową kobiet i opowiadaną z optyką kobiecą?
"Motyw osobisty" to powieść o naiwnej młodości i ślepej dorosłości, o żądzy władzy i potędze pieniądza, o sile domysłów i skutkach niedopowiedzeń.
Wydział Architektury Politechniki Białostockiej obchodzi półwiecze swojego istnienia, świętuje, a my możemy dzięki temu uczestniczyć w wielu wydarzeniach.
Warsztaty twórcze - jak wykorzystać stereotypy do promocji i sprzedać lokalność oraz dyskusja - wypełnią czas Podlaskiego Kongresu Kultury pod hasłem "Znaki szczególne. Kulturowe stereotypy Podlasia".
Jeśli oglądaliście “Wielką wodę” i byliście pod wrażeniem rozmachu produkcyjnego tego serialu, to teraz, za sprawą kolejnego tytułu, który pojawił się w tzw. streamingu, znów będziecie mogli, drodzy Państwo, doświadczyć opowieści bezbłędnej, zrealizowanej tak, jak się dziś powinno tworzyć dobre kino. Mówię oczywiście o “Heweliuszu” w reżyserii Jana Holoubka.
"Czekaj na mnie" to przedstawienie przenoszące widza do krainy, gdzie główny bohater spotyka się z postacią, której chyba nie wyczekiwał.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz