Dominik Sołowiej poleca film dokumentalny "Einstein i bomba"

3.03.2024, 10:46, akt. 11:00

Film "Einstein i bomba" doskonale pokazuje rozdarcie naukowca, rozumiejącego dziejową konieczność, a jednocześnie chcącego ustrzec świat przed otwarciem atomowej puszki Pandory.


Kadr z filmu dokumentalnego „Einstein i bomba” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Kadr z filmu dokumentalnego „Einstein i bomba” (Fot. materiały prasowe Netflix)


0:00
0:00
Dominik Sołowiej poleca film dokumentalny "Einstein i bomba" | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Za sprawą trwającej już 2 lata pełnoskalowej wojny w Ukrainie wciąż mówi się o możliwości użycia broni atomowej przez Federację Rosyjską. I chociaż za naszymi wschodnimi granicami toczy się walka z wykorzystaniem klasycznej broni pancernej i artyleryjskiej (oprócz nowatorskich dronów bojowych), to perspektywa ataku nuklearnego jest dziś bardziej aktualna niż w czasach zimnej wojny. 

Wspominam o tym, bowiem pojawił się w sieci doskonały fabularyzowany dokument o wymownym tytule: "Einstein i bomba". Warto go obejrzeć, szczególnie jeśli widziało się bestsellerowego "Oppenheimera", czyli opowieść o szefie amerykańskiego programu nuklearnego, dzięki któremu USA, jako pierwsze państwo na świecie, stworzyło broń atomową, a później użyło jej w Hiroszimie i Nagasaki. Ale nie byłoby wiedzy o sile zamkniętej w atomie, gdyby nie genialny fizyk Albert Einstein, który w swojej przełomowej teorii względności opisał związek masy i energii i zainspirował fizyków do prac nad rozszczepieniem jądra atomowego. 

Dokument, który jest bohaterem mojego felietonu, nie skupia się jednak na kwestiach naukowych, tylko na życiu Alberta Einsteina i jego działalności na rzecz światowego pokoju. Bo naukowiec ten doskonale rozumiał wagę swojego odkrycia i odpowiedzialność, jaka ciążyła na nim i naukowcach zaangażowanych w Projekt Manhattan.

Przenieśmy się do lat 30. ubiegłego wieku. W Niemczech władzę przejmuje Adolf Hitler i jego narodowosocjalistyczna partia. Mnożą się prześladowania opozycyjnych polityków oraz obywateli żydowskiego pochodzenia, którzy, świadomi nadchodzącej katastrofy, masowo uciekają do Stanów Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii. Wśród emigrantów jest także Albert Einstein, który we wrześniu 1933 roku, na zaproszenie komendanta Olivera Locker-Lampsona, sprowadza się do wiejskiej chaty w Norfolk na wschodnim wybrzeżu Anglii. 

My, widzowie, spotykamy się z profesorem Einsteinem, kiedy ten odbywa wesoły spacer z dwiema, uzbrojonymi w dubeltówki kobietami, których zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo naukowca. Ta troska jest w pełni uzasadniona, bowiem Einstein zostaje w Niemczech okrzyknięty zdrajcą, którego należy wyeliminować za wszelką cenę. Zastanawiamy się wtedy, czy to możliwe, by tak znakomita osoba rzeczywiście mieszkała w chybotliwej wiejskiej chacie, jadła pieczone ziemniaki na łące i mył się w balii z zimną wodą? Może to scena całkowicie wymyślona przez twórców dokumentu, skoro genialnego fizyka gra aktor? 

Niespodzianka w tym serialu polega właśnie na tym, że wszystko, co widzimy na ekranie, jest na wskroś autentyczne, bo już za moment pojawia się przed naszymi oczami historyczne zdjęcie Alberta Einsteina, stojącego na tle wiejskiej chatki ze swoim przyjacielem i uroczą ochroną. Takie banalne, chociaż zaskakujące rozwiązanie, to motyw przewodni filmu, w którym prawdziwe sceny z życia fizyka (m.in. jego przemówienia, spotkania z politykami i działaczami) połączone zostały ze świetnie zaaranżowanymi scenami, w których prym wiedzie łudząco podobny do Einsteina aktor Aidan McArdle. Przyznam szczerze, że byłem zaskoczony efektem, jaki wywarł na mnie prosty kompozycyjny zabieg. Ale nie tylko forma jest w tym dokumencie ważna, lecz także przesłanie, płynące z opowieści.

Przypomnijmy: Albert Einstein był zadeklarowanym pacyfistą, który nie uznawał żadnej formy przemocy. Ale kiedy profesor dowiedział się, że nazistowskie Niemcy mogą wykorzystać w wojnie niszczycielską potęgę energii nuklearnej, napisał do prezydenta Roosevelta list, w którym zaapelował o podjęcie nieodzownych działań na rzecz stworzenia amerykańskiego programu atomowego. Miał bowiem świadomość, jakie konsekwencje dla wolnego świata mogło mieć posiadanie bomby atomowej przez nazistów. 

Film doskonale pokazuje rozdarcie Einsteina, rozumiejącego dziejową konieczność, a jednocześnie chcącego ustrzec świat przed otwarciem atomowej puszki Pandory. Nie wiem, jaka broń będzie używana podczas Trzeciej Wojny Światowej, ale myślę, że Czwarta będzie na kije i kamienie - stwierdził kiedyś twórca teorii względności, a jego słowa, dziś właśnie, dwa lata po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, nabierają szczególnego znaczenia. 

Zapraszam więc do obejrzenia filmu aktualnego, ważnego, wywołującego niezbędną refleksję o przyszłości ludzkości. Bo ta rysuje się mało optymistycznie.



Przeczytaj, zanim skomentujesz

W Praniu rozdano nagrody za najlepsze tomy poetyckie


Laureatką Nagrody im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego "Orfeusz" za najlepszy tom poetycki roku 2023 została Marzanna Bogumiła Kielar za tom "Wilki". "Orfeusza Mazurskiego" za najlepszy tom wydany w Polsce północno-wschodniej (Warmia, Mazury, Podlasie) otrzymał Andrzej Zubkowicz za tomik "Nic pewnego".



Zbliżają się poetyckie imieniny Anny


Przed nami Poetyckie Imieniny - czyli 26 lipca o godz. 18 na Skwerze Anny Markowej spotkają się miłośnicy poezji. Podczas imieninowego spotkania czytane będą wiersze autorki wybrane i wydrukowane przez syna i synową pisarki.



Wszystko jest warte sfotografowania - nowa wystawa przy Wiktorii 5


W Galerii im. Slendzińskich przy ul. Wiktorii 5 można oglądać efekty prac fotograficznej grupy 52flickers. To wystawa pad nazwą "Punkt przecięcia".



O życiu, karierze i tajemniczej miłości - biografia Mieczysława Czechowicza


Był jednym z najbardziej tajemniczych polskich aktorów. Skryty, jeśli chodziło o życie osobiste, i wszechstronny aktorsko - bez względu czy trzeba było zagrać postać hrabiego, czy drania. Mieczysław Czechowicz nigdy nie zgadzał się na udział w „rodzinnych” sesjach zdjęciowych. Tylko najbliżsi wiedzieli, że miłością jego życia jest Wojtek, czyli Eugenia Śliwińska.



"Ach to Podlasie" - trzecia część zachwytów Lecha Pileckiego nad Podlasiem


Do tej pory w swojej serii książek opisał około 500 miejsc wartych odwiedzenia w naszym regionie. Pasjonat podróży po całym świecie i po naszym regionie Lech Pilecki prezentuje nam trzecią część "Ach to Podlasie".



SlowFest, czyli koncert Natury i Człowieka


20 wydarzeń z różnych dziedzin sztuki w trzech podlaskich miejscowościach - tak w tym roku wygląda festiwal SlowFest. To wydarzenie z pogranicza sztuki i natury, rodzaj koncertu Natury i Człowieka.



Nadchodzi Podlaska Oktawa Kultur


W czwartek (25.07) głównie w Białymstoku, ale i kilku podlaskich miejscowościach, zaczyna się Podlaska Oktawa Kultur.



Rodzina, przyjaciele i czytelnicy pożegnali Edwarda Redlińskiego


Miał umiejętność obserwowania świata i wrażliwość społeczną, a jednocześnie ogromny talent literacki. Edward Redliński, autor arcydzieła "Konopielka", to najbardziej znany pisarz pochodzący z Podlasia. W sobotę (20.07) spoczął na cmentarzu w Juchnowcu Kościelnym.



Ukazała się książka "Żubr i inne opowiadania" Michała Androsiuka


Czy Michał Androsiuk jest pisarzem... namiętności małych miasteczek? Mógłby dowodzić tego jego zbiór "Żubr i inne opowiadania" przetłumaczony teraz na język polski przez Marcina Rębacza i wydany przez Centrum Kultury Białoruskiej w Białymstoku.




 
 

Prowadzący:

Andrzej Bajguz
Dorota Sokołowska



PNBC

50 lat przy Świerkowej

Podlaskie nas rusza - Ruszamy w Podlaskie!

źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok