Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Miłka Malzahn poleca: "Jedna bitwa po drugiej" i "Skarbek" - dwa filmy o sile i słabości człowieka
Mamy czasy, w których pojęcie sprawiedliwości społecznej zostało obadane teoretycznie i praktycznie - mamy dostęp do wiedzy o wydarzeniach i ludziach dążących do jakiejś interpretacji sprawiedliwości. W "Jedna bitwa po drugiej" - to stara interpretacja, gdzie rewolucjoniści tradycyjnie stawiają siłę przeciwko sile - ogień do ognia - wiadomo - wielki pożar.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Sam film "Jedna bitwa po drugiej" nie jest opowieścią o rewolucji, lecz o zagubieniu. Bardzo fajnie oddane osobowości gniewnych młodych ludzi, jarających się wprowadzaniem zamętu, podnieconych władzą, walką i bliskością śmierci. Wśród nich jest para - bezwzględna rewolucjonistka i domator zajmujący się dynamitem. Trochę zagubiony, w tej roli Leonardo DiCaprio. Naprawdę świetny. Jego bohater, wiecznie na trawce, w nieustającej lekkiej paranoi, jest i śmieszny, i tragiczny. I ja mu wierzę. Ludzki jest. Jest ojcem, bo parze rodzi się dziecko co nie wpisuje się w ideowe plany matki. Ona tego nie uniesie. A on, mimo wszystko - raczej tak. Ale akcja rozkręca się szybko, bo ona zdradza, mijają lata na ukrywaniu ojca i dziecka, ale jest dość przebiegły wróg - generał, grany nieco parodystycznie przez Seana Penna.
"Jedna bitwa po drugiej" to amerykański film akcji z 2025 r. wyreżyserowany przez Paula Thomasa Andersona, z Leonardo DiCaprio w roli głównej, który jest luźną adaptacją powieści Thomasa Pynchona "Vineland". Opowieść o ojcostwie, rewolucji, przemocy i emigracji - to wszystko znajdziemy w tym filmie. No i kadry, i sposób prowadzenia narracji, który przypomina kino lat 70. Po obejrzeniu filmu sięgnęłam do serii o Brudnym Harrym. Nie ma bezpośredniego związku z obrazem z Leonardo, ale jest tu pewien amerykański klimat, adekwatny.
Wiem, że niektórzy widzowie mogą poczuć lekkie znudzenie, film jest długi, ale ta opcja jest możliwa tylko i wyłącznie, jeśli widz potrzebuje bombardowania zwrotami akcji. Zwroty są, ale w dobrych momentach, które zdążymy zauważyć, a nawet o nich pomyśleć. I gwiazda Benicio del Toro, którego portret mistrza karate wnosi duży uśmiech do tego smutnego świata. Aha - nawiązań do popkultury jest dużo, dla kinomaniaków - dobry materiał do analizy.
Motyw jednostki zmuszonej do działania w skrajnym ukryciu i permanentnej paranoi pod presją historycznych, wielkich sił - to motyw filmu Skarbek. Krystyna Skarbek - nazywana ulubionym szpiegiem Winstona Churchilla. Polka. Legenda wśród szpiegów. Stała się inspiracją dla Iana Fleminga autora powieści o Jamesie Bondzie. Osobiście lubię tę postać, bo czytałam książkę Marii Nurowskiej, która swego czasu poświęciła jej biografię, i od tamtej pory historia Skarbek jest dla mnie symptomatyczna. Ale jej niezwykłą biografię wyreżyserował teraz James Marquand. "Skarbek" to thriller szpiegowski. Aha, Skarbek jest też bohaterką musicalu "Vesper".
Na obie produkcje można rzucić okiem, poglądowo, bo ta konkretna kobieta - szpieg jest malowniczą alternatywą dla hollywoodzkich koncepcji. Filmy poleca Miłka Malzahn!
Gdzie jest raj każdego z nas? Czy on zawsze musi być utracony? Jeśli tak, jakie mogą być tego pozytywne konsekwencje? Wiele pytań stawia i rodzi pierwsza indywidualna wystawa białostockiej artystki Ewy Kozłowskiej w Centrum im. Zamenhofa.
Sylwia Korpalska to artystka z Zambrowa, której prace wezmą udział w 6. edycji wystawy zatytułowanej "Kobieca strona sztuki". Wybrano je spośród 6 tys. prac. I to jest prawdziwe wyróżnienie.
"Poza jarzmem" to najnowsza propozycja do oglądania w Galerii Marszand. Artysta Dawid Smaczny, w prezentowanych na wystawie dziełach kieruje wzrok ku temu, co ukryte pod powierzchnią codzienności.
Nowa lokalna akcja "Przytul(m)nie jesienią w Supraślu" ma zachęcić mieszkańców i gości do odkrywania miasteczka na nowo: poprzez bliskość, wspólne spacery, czas spędzony razem i uważność na to, co naprawdę ważne.
Rodzinny gen kultury. Skąd wyrastamy? Ta debata otworzyła Festiwal Literacki. Autorzy i książki. Rozmowa o pamięci, tożsamości, pochodzeniu i o tym, jak rodzinne historie kształtują kulturę Podlasia zdominowała tę dyskusję.
"Na północno-wschodnim krańcu Polski, na skraju jeziora, stoi dom kobiet - matek, córek i sióstr. Kobiety z pokolenia na pokolenia przekazują sobie niedostępność, niezłomność i rodzinne tajemnice" - tak wprowadza nas w swoją fabułę film "Klarnet" w reżyserii Toli Jasionowskiej.
Jaki uroczy temat wymyśliła Książnica Podlaska dla swojego festiwalu literackiego Autorzy i książki - to już 9. edycja rozmów przy i z literaturą w roli głównej.
Kino, które zaskakuje, wytrąca z równowagi i nie pozwala o sobie zapomnieć - od "Bugonii", przez widowiskową "Iluzję 3", po mocny "Dom dobry" Smarzowskiego i "Uciekiniera". W najnowszych premierach każdy widz znajdzie coś, co poruszy, zdziwi albo zachwyci. Recenzuje Miłka Malzahn.
Kilkanaście piosenek o miłości, tęsknocie, stracie czy nadziei. Kilkunastu bohaterów, kilkanaście opowieści i historii. Na szkolnej scenie Akademii Teatralnej w przyszły weekend (21-23.11) studenci pokażą efekty swojej pracy w ramach egzaminu z piosenki aktorskiej "Poczekalnia".
Prowadzący:
Andrzej Bajguz