Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Szpital w Augustowie może zapłacić prawie 11 milionów złotych w ramach roszczeń za błędy medyczne
Niemal 11 milionów złotych do zapłacenia w ramach roszczeń grozi augustowskiemu szpitalowi. Chodzi m.in. o odszkodowania i zadośćuczynienia za błędy medyczne. Obecnie wobec szpitala toczy się 8 spraw sądowych wniesionych przez pacjentów tej placówki.
Chodzi o sytuacje z lat 2009-2022, kiedy pracujący w augustowskim szpitalu, zdaniem pacjentów, dopuścili się błędu medycznego. Na niekorzyść placówki zakończyła się już jedna sprawa, którą wniosły pielęgniarki. Część pacjentów domaga się także dożywotnich rent.
Dyrektor szpitala Adam Dębski tłumaczył, że wykupiona przez jego poprzedniczkę polisa w wysokości 400 tysięcy złotych była zbyt mała, by pokryć koszty roszczeń. W przypadku przegrania przez szpital spraw będzie on musiał zapłacić za nie z własnych pieniędzy, a to może zagrozić jego płynności finansowej. Dodał również, że szpital obecnie rozważa możliwość zgłoszenie do prokuratury zawiadomienia o niedopełnienie obowiązków przez byłą dyrektor.
Całą sprawą zaniepokojony jest przewodniczący rady powiatu Michał Kotarski.
Sytuacja jest zaskakująca, zwłaszcza, że dopiero teraz się o tym dowiedzieliśmy. Dziwi mnie przede wszystkim to, że suma ubezpieczenia była tak niska. Grożąca szpitalowi kara w wysokości prawie 11 milionów złotych może poważnie wpłynąć na stabilność finansową placówki, która obsługuje 60 tysięcy mieszkańców naszego powiatu. To jest bardzo poważna sprawa - podkreśla Michał Kotarski.
Michał Kotarski zapewnia, że rada powiatu zbada sprawę i spróbuje wspomóc szpital w jej rozwiązaniu.
Szpital rozważa obecnie możliwość odwołania się od wyroku jednej z przegranych już spraw. Za wniesienie apelacji musiałby jednak zapłacić 200 tysięcy złotych.
| red: bs, art
Pomimo wskazań medycznych, lekarz nie podjął decyzji o przeprowadzeniu we właściwym czasie cesarskiego cięcia. Tak oceniła Prokuratura Regionalna w Białymstoku i oskarżyła lekarza z Ostrołęki o nieumyślne narażenie życia dziecka.
Białostocki ginekolog Michał Ch. stanie przed sądem w związku z nieumyślnym spowodowaniem śmierci dziecka. Zdaniem śledczych dwa lata temu podczas dyżuru w szpitalu lekarz w niewłaściwy sposób opiekował się 23-letnią pacjentką w donoszonej już ciąży i nieumyślnie naraził dziecko na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał wyrok pierwszej instancji i oddalił w poniedziałek (25.11) powództwo o kilkaset tysięcy złotych zadośćuczynienia od szpitala dla rodziny mężczyzny, który trafił tam z poważnym stanem zapalnym zębów i zmarł na sepsę. Wyrok jest prawomocny.
