Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Kajetan idzie do szkoły. Rozpocznie naukę w Siemiatyczach
Sprawa Kajetana z Siemiatycz, który nie rozpoczął nauki w szkole ma swój szczęśliwy finał. 7-latek może w poniedziałek (1.12) pójść do szkoły. Spór pomiędzy rodzicami, a dyrektorem szkoły i burmistrzem w tej sprawie trwał od końca wakacji.
Pod koniec sierpnia rodzice 7-letniego Kajetana, który miał rozpocząć naukę w szkole w Siemiatyczach, usłyszeli że tak się nie stanie. Burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz odmówił przyjęcia chłopca, uznając, po weryfikacji anonimowego donosu, że jego rejonem jest szkoła w Czartajewie, a rodzice złożyli fałszywe oświadczenia o adresie zamieszkania.
Rodzice się z tym nie zgodzili. Mama chłopca tłumaczyła, że mieszka w Siemiatyczach razem z Kajetanem i ciocią. Tata z trójką dzieci mieszka w Czartajewie.
Sprawa trafiła też do prokuratury w Bielsku Podlaskim, która wszczęła śledztwo w sprawie fałszywych oświadczeń oraz do sądu rodzinnego, który nie znalazł podstaw do postępowania.
Z kolei rodzice zaskarżyli decyzję, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, pod koniec października, wydał postanowienie o tymczasowej ochronie, umożliwiającej Kajetanowi naukę, na czas rozpatrywania skargi.
Mimo początkowej odmowy ze strony dyrektora szkoły Radosława Kondraciuka, WSA ostatecznie podtrzymał swoją decyzję, stwierdzając, że chłopiec ma prawo uczęszczać do szkoły do czasu rozpatrzenia zażalenia przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Dyrektor zapowiedział, że chłopiec może rozpocząć naukę w poniedziałek. Również Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że dyrektor musi realizować postanowienie sądu.
Z tych decyzji bardzo cieszą się rodzice i Kajetan.
Historię sądowo-administracyjnej batalii można usłyszeć w reportażu Joanna Sikory:
| red: at, wsz
Podlascy policjanci apelują o ostrożność przy podejmowaniu decyzji finansowych przez telefon lub Internet. Blisko 30 tysięcy złotych straciła mieszkanka Siemiatycz przekonana, że jej oszczędności są zagrożone.
Na sześć lat do aresztu trafił mieszkaniec powiatu siemiatyckiego, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Gdy 52-latek wrócił z Belgii, gdzie się ukrywał, zatrzymali go siemiatyccy kryminalni.
Mediacje rówieśnicze to umiejętność rozwiązywania sytuacji konfliktowych nie tylko w szkole, ale też w innych dziedzinach życia - tłumaczy psycholog, mediator Marta Koch-Kozioł. Zaznacza, że to również przygotowuje młodych ludzi do wejścia na rynek pracy.