Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Over The Top w Białymstoku. Wraca kultowa taneczna impreza
W najbliższy weekend (29-30.11.) Białystok ponownie stanie się miejscem spotkania międzynarodowej sceny breakdance. W Białostockim Ośrodku Kultury przy ul. Legionowej odbędzie się wydarzenie Over The Top.
Wezmą w nim udział tancerze z Polski, Stanów Zjednoczonych, Włoch, Niemiec i Kazachstanu.
Dyrektorka Białostockiego Ośrodka Kultury Martyna Zaniewska podkreśla, że impreza ma szczególny wymiar dla lokalnej społeczności.
Ta kultowa impreza wraca do Białegostoku. Z myślą o nowych pokoleniach tancerzy chcemy promować kulturę w naszym mieście. To okazja, by wesprzeć artystów z regionu - mówi Martyna Zaniewska.
Organizatorzy zwracają uwagę, że w pojedynkach tanecznych nie chodzi o trofea.
Zwycięzcy nie otrzymają pucharów, tylko szacunek i uznanie widzów. Pokażemy ludziom, jak się to robi. Naszym celem jest przekazać jak wygląda taniec, jego esencja. To, że można zebrać ekipę i osiągnąć sukces - tłumaczy raper Artur „Franz” Broniszewski.
Wydarzenie poprowadzi B-Boy Machine, jedna z największych gwiazd europejskiego breakingu.
Jego obecność w Białymstoku ma symboliczny charakter, ponieważ w 2007 roku wystąpił na deskach Białostockiego Ośrodka Kultury w pokazie, który do dziś uchodzi za legendarny. Tamten występ był inspiracją dla wielu młodych tancerzy z regionu, którzy dzięki niemu rozpoczęli swoją przygodę z kulturą hip-hopową.
Tegoroczna edycja Over The Top ma być nie tylko rywalizacją, ale także spotkaniem pokoleń.
Starsi b-boye i b-girls będą mogli przekazać swoje doświadczenie młodszym, a ci z kolei pokażą świeżość i nowe style.
Organizatorzy podkreślają, że wydarzenie ma charakter otwarty i jest skierowane do wszystkich, którzy chcą zobaczyć, jak wygląda współczesny breakdance.
Uczestnicy będą porozumiewać się językiem tańca - dodaje Martyna Zaniewska, wskazując, że to właśnie taniec staje się uniwersalnym narzędziem komunikacji, niezależnym od języka czy kraju pochodzenia.
| red: at
Niektórzy poczuli szybsze bicie serca od pierwszego wejrzenia, innych bliskość dojrzewała z czasem. Od pół wieku Białostocki Ośrodek Kultury jest przestrzenią, w której rodziły się uczucia.
Break dance w synagodze, w ruinach kościoła, na tle podlaskich cerkwi, drewnianych domów i przyrody? Właśnie w takiej scenerii tańczy Kacper Złotkowski - pseudonim Kangur - z Białegostoku w minidokumencie "Nie byłem nigdy pewny" w reżyserii Artura Broniszewskiego.
Białystok po raz czwarty będzie areną zmagań dla miłośników breakdance. 3 czerwca w Podlaskim Instytucie Kultury podczas wydarzenia Breakstok zaprezentują się miłośnicy tego tańca nie tylko z Polski, ale też z zagranicy, m.in. z Litwy, Łotwy, Francji i Wielkiej Brytanii.