Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Burmistrz Michałowa podzielił boisko i... mieszkańców Sokola
Mieszkańcy Sokola, wsi w gminie Michałowo są podzieleni w sprawie gminnej działki, na której dziś funkcjonuje boisko. Jedna grupa zapowiada sądową walkę z decyzjami władz gminy, druga popiera pomysł burmistrza licząc, że przyjęte rozwiązanie zakończy wieloletni spór.
Przed laty spora część mieszkańców Sokola skutecznie sprzeciwiła się planom, by teren boiska wydzierżawić pod centrum wystawienniczo-imprezowe. Po proteście mieszkańców potencjalny inwestor zrezygnował.
Część idzie na sprzedaż
Teraz spór o boisko rozgorzał na nowo, bo gmina zdecydowała się na podzielenie działki w proporcjach: nieco ponad hektar z przeznaczeniem na sprzedaż, z kolei pozostałe 3 tys. m kw. z przeznaczeniem na użytek mieszkańców wsi.
Rozwiązanie krytykuje część mieszkańców. argumentując, że na sprzedaż przeznaczono atrakcyjniejszą i lepiej utrzymaną część działki, natomiast mieszkańcom pozostawiono teren ze słupami energetycznymi i drzewami. Protestujący obawiają się też dalszego przeznaczenia działki inwestycyjnej. Jak mówią, nowemu właścicielowi może nie pasować sąsiedztwo wiejskiego boiska i placu zabaw.
Podzielone Sokole
Tymczasem w Sokolu zawiązała się opozycyjna kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców, która popiera rozwiązanie o podziale działki licząc, że to ostatecznie zakończy wieloletni konflikt o boisko.
W tym gronie jest radna z Sokola Katarzyna Kasperowicz. Jak wyjaśnia, część mieszkańców ma dość kłótni i chce, by temat działki wreszcie się rozwiązał. Przyznaje, że dziś teren przeznaczony dla mieszkańców jest w nieco gorszym stanie, ale burmistrz Michałowa zadeklarował jego uporządkowanie, a nawet postawienie tam siłowni pod chmurką.
Przed majową sesją rady gminy do radnych trafiły dwie petycje - jedna przeciwko podziałowi działki, druga za rozwiązaniem proponowanym przez burmistrza. Finalnie wygrała opcja burmistrza, który nie kryje rozczarowania postawą części mieszkańców Sokola.
Jeszcze nie spotkałem się z inwestycją, która pasowałaby wszystkim. W Sokolu mamy do czynienia z grupą mieszkańców, która po prostu jest na „nie” wszelkim pomysłom władz gminy. Ale mamy też grupę osób, która popiera nasze propozycje. Radni otrzymali obie petycje: przeciwników i zwolenników i zdecydowali, o podziale działki. Podjęto uchwałę, a ja jako burmistrz po prostu muszę ją wykonać - mówi burmistrz Michałowa Marek Nazarko.
Burmistrz obiecuje
Dopytywany przyznaje, że wydzielona dla mieszkańców wsi działka dziś jest w gorszym stanie niż hektar wystawiony na sprzedaż, ale w bliżej nieokreślonym czasie się to zmieni, bo część drzew zniknie, teren zostanie wyrównany a nawet powinna się tam pojawić siłowania na świeżym powietrzu.
To tylko deklaracje - odpowiadają niezadowoleni mieszkańcy i zapowiadają zaskarżenie uchwały do sądu administracyjnego.
Dziś nikt nie wie lub nie ujawnia, co będzie mogło powstać na działce wystawionej na sprzedaż. Burmistrz nie zdradza też, ile gmina zamierza na niej zarobić. Przetarg ma być ogłoszony wkrótce i będzie mógł w nim wystartować każdy.
| red: tk, gl