Radio Białystok | Wiadomości | Są kwalifikacje, a nie ma doświadczenia. Absolwenci białostockich uczelni na rynku pracy
autor: Aneta Łaski
Absolwenci uczelni wyższych często napotykają trudności w znalezieniu zatrudnienia zgodnego z kierunkiem ukończonych studiów. Mimo uzyskania dyplomu, ich kwalifikacje nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w ofertach pracy dostępnych na lokalnym rynku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pracodawcy coraz częściej preferują osoby posiadające status studenta. Powodem są niższe koszty zatrudnienia, co sprawia, że kandydaci po studiach, nieposiadający już tego statusu, są w mniej korzystnej sytuacji. Różnica ta wpływa na ich możliwości podjęcia pracy nawet w sektorach, do których są formalnie przygotowani.
Wielu młodych ludzi nie miało okazji łączyć nauki z doświadczeniem zawodowym. Programy studiów często wymagają pełnej dyspozycyjności, co ogranicza możliwość podjęcia pracy w trakcie nauki. W efekcie, po ukończeniu edukacji, absolwenci dysponują wiedzą teoretyczną, ale brakuje im praktyki cenionej przez pracodawców.
Dane z Bazy Ekonomicznych Losów Absolwentów z 2023 roku wskazują, że 77 procent osób, rok po ukończeniu studiów, pozostaje w województwie podlaskim. Taki wybór może wynikać zarówno z więzi lokalnych, jak i z ograniczonych możliwości migracji zawodowej.
Region oferuje ograniczoną liczbę stanowisk zgodnych z kierunkami studiów, co wpływa na decyzje absolwentów dotyczące miejsca pracy.
Studenci płatnych kierunków lekarskich mogą ubiegać się o preferencyjne kredyty na opłacenie studiów. Oferuje je Bank Gospodarstwa Krajowego.
Prawie 20 tys. osób chce studiować na trzech największych białostockich uczelniach. To rekordowa liczba chętnych. Jednak po ukończeniu studiów staną przed trudną decyzją - zostać w województwie podlaskim czy przeprowadzić się do innego miasta? Gdzie będą szukać pracy?
.Znikające wakaty to sytuacja niespotykana od wielu lat. We wszystkich jednostkach podlaskiego garnizonu zostało nieco ponad 170 wolnych miejsc. W ostatnim czasie do służby przyjęto jedną z największych grup nowych funkcjonariuszy - 63 policjantów.