Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: radni PiS-u nie zgadzają się na zmiany w białostockiej oświacie
Radni Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli, że będą głosować przeciw planom wygaszenia niektórych szkół ponad gimnazjalnych i przeciw przeniesieniu niektórych w inne miejsca. Radni PiS-u apelują do prezydenta miasta o ponowne przeanalizowanie sytuacji.
Zdają sobie sprawę, że nie mają wystarczającej liczby głosów, ale też liczą, że podobne zdanie mieć będą koledzy z innych klubów albo, że władze miasta jeszcze raz przemyślą swoją decyzję. Jak mówi radny Rafał Rudnicki - rewolucja zaplanowana została w szybkim tempie, bez konsultacji ze środowiskiem oświatowym, rodzicami i uczniami.
W planach są m.in.: brak naboru do ponad dwudziestu placówek, przeniesienie niektórych w inne miejsce i likwidacja innych w najbliższych latach. Proponowane jest przeniesienie 10. liceum z ulicy Zwycięstwa na ulicę Antoniuk Fabryczny, 13. liceum do Zespołu Szkół Rolniczych, a Zespołu Szkół Zawodowych nr 4 z ulicy Pogodnej na ulicę Transportową oraz stopniowe wygaszanie 16. liceum przy ulicy Sokólskiej. Negatywnie w sprawie niektórych pomysłów wypowiedzieli się już radni z Komisji Edukacji, a wszyscy radni zajmą się tym 27 lutego.
Urzędnicy swoje plany dotyczące zmian w szkołach ponad gimnazjalnych w Białymstoku tłumaczą niżem demograficznym i przywołują m.in. dane dotyczące urodzeń - w 1985 roku w Białymstoku urodziło się ponad 4 tysiące 700 dzieci, w 2011 - nieco ponad 2 tysiące 800.
Radny Kazimierz Dudziński podkreśla, że zamiast likwidować szkoły w obawie przed małą liczbą uczniów, może warto by było zapewnić komfort nauczania i zmniejszać stopniowo liczbą uczniów w klasach - żeby, jak mówi, zamiast obecnych ponad trzydziestoosobowych klasy, powstały dwudziestoosobowe. (brb)
Zobacz też:
Związkowcy przeciw zmianom w szkołach ponadgimnazjalnych
Nauczycielska "S" będzie rozmawiać o planowanych zmianach w białostockich szkołach