Radio Białystok | Wiadomości | Drastyczne cięcia w Chłodni Białystok
70 procent załogi Chłodni Białystok od 2 kwietnia pracuje w spółce PMB. 71 osobom zakomunikował to prezes spółki Adam Lenkiewicz. Zmiana pracodawcy, to kontynuacja trwającej w chłodni restrukturyzacji. Większościowy udziałowiec - PMB prowadzi ją od prawie roku.
"Ta zamiana generuje tylko koszty i nie wróży nic dobrego" - mówi przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" w Chłodni Białystok - Artur Suszczenia. "Spółka w ubiegłym roku chciała ogłosić upadłość, tam nie ma pracy. To posunięcie, która ma uderzyć w załogę i związku zawodowe" - dodaje Artur Suszczenia.
Prezes Chłodni Białystok Wiesław Chomicki nie znalazł czasu na rozmowę z nami i kazał opuścić teren zakładu. Natomiast przez spółki PMB Adam Lenkiewicz nie chciał sytuacji w firmie komentować, tłumacząc, że nie widzi żadnej sensacji.
Udziałowcem w Chłodni jest także Skarb Państwa. Resort 4 razy bezskutecznie próbował sprzedać 34 procent kapitału zakładowego spółki. Teraz w Chłodni Białystok pracuje tylko 30 osób. Załoga jeszcze kilka lat temu liczyła 360 pracowników.
W czwartek pod młotek pójdzie budynek i działka Chłodni przy ulicy Baranowickiej. Przedsiębiorstwo chce za nie 12 mln zł, które maja pójść m.in na spłatę długów firmy. Te wynoszą ponad 3 mln zł - mówi rzeczniczka Ministerstwa Skarbu Państwa Magdalena Kobos.
Związkowcy chcą aby sytuacją w Chłodni Białystok zajęła się Wojewódzka Komisja Dialogu Społecznego przy wojewodzie. W sprawie Chłodni interweniował także poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Jurgiel. W ubiegłym tygodniu zwrócił się do premiera Donalda Tuska z poselską interpelacją. (js/fil)
Więcej:
Podlaski poseł interweniuje ws. Chłodni Białystok