Na osiedle domków przy ul. Pułaskiego w Białymstoku jest tylko jeden wjazd. Mieszkańcy narzekają

Z powodu budowy nowego ronda zamknięto im jeden z dwóch wyjazdów i wjazdów na osiedle. Mieszkańcy domków jednorodzinnych przy ulicy Pułaskiego w Białymstoku narzekają na nową organizację ruchu w ich okolicy.

Po wybudowaniu ronda na skrzyżowaniu ulic Pułaskiego i Paderewskiego oraz wybudowaniu dróg dla rowerów urzędnicy miejscy uznali, że jeden z dwóch wjazdów na teren domków szeregowych należy zamknąć. Według nich, jego pozostawienie stwarzałoby zagrożenie dla rowerzystów i pieszych korzystających z nowych przejść dla pieszych.

Jednocześnie dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich w Białymstoku Janusz Ostrowski mówi, że pomimo tego, że teraz wjazd jest zamknięty, to istnieje szansa na jego ponowne otwarcie. Warunkiem jest wycięcie znajdującego się tam żywopłotu ograniczającego widoczność. Zastrzega, że po ewentualnym otwarciu wjazdu i monitoringu tego miejsca, jeśli będzie dochodziło do niebezpiecznych sytuacji drogowych, na nowo zostałby on zamknięty.

Teraz mieszkańcy muszą korzystać z jedynego pozostawionego wjazdu. Dodają, że korzysta z niego dużo więcej kierowców i ciężko jest wyjeżdżać z okolic domów z uwagi na słabo widocznych przez żywopłot rowerzystów. Urzędnicy zapowiadają, że może pojawić się tam lustro lub inne rozwiązanie, dzięki któremu będzie bezpieczniej. (wsz/zmj)