Radni zgodzili się na sprzedaż białostockiego MPEC-u

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sprzedać Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Białymstoku. Po długiej i burzliwej dyskusji prezydent miasta dostał zgodę radnych na sprzedaż 100% udziałów.

Opozycja, czyli PiS i SLD, była przeciw, ale większość w Radzie Miasta mają radni PO i to ich głosami udało się podjąć decyzję.

To z kolei nie spodobało się obecnym na sali pracownikom MPEC-u. Brawami nagradzali wypowiedzi radnych sprzeciwiających się prywatyzacji, a gwizdali, gdy wypowiadali się radni popierający pomysł prezydenta. Pracownicy MPEC-u podkreślali, że boją się zwolnień, do których może dojść, gdy zmieni się właściciel.

Radni opozycji wskazywali też na to, że po sprzedaży mogą wzrosnąć opłaty za ciepło.

Z kolei radni PO bronili pomysłu prezydenta. Mówili, że pieniądze potrzebne są na tak zwany wkład własny w kolejnej perspektywie unijnej, na różne inwestycje.

Prezydent Białegostoku chce sprzedać 100% udziałów MPEC-u. Dzięki zgodzie większości radnych, procedura może być kontynuowana.

Szacunkowo ten proces potrwa przynajmniej rok. (ew/kjs)

Zobacz też:
Radni PO zgadzają się na sprzedaż białostockiego MPEC-u
Związkowcy z MPEC-u piszą do mieszkańców Białegostoku i radnych
Jest kolejny apel o wycofanie się ze sprzedaży białostockiego MPEC-u