Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pisarz Tytus Karpowicz może zostać patronem suwalskiej ulicy, ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi
Prezydent miasta odpowiedział właśnie na interpelację w tej sprawie radnego Tadeusza Czerwieckiego. Odpowiedź jest mało konkretna i nie określa ani nawet orientacyjnego terminu nadania imienia, ani możliwej lokalizacji takiej ulicy.
Mimo to radny Czerwiecki podchodzi do tej kwestii optymistycznie.
Jest szansa, że Tytus Karpowicz otrzyma swoją nazwę. Została ujęta jako rezerwa, z której się czerpie nazwy ulic. A przytaczając cytat z "Samych swoich", słowo prezydenta droższe od pieniędzy. Myślę, że za rok albo dwa ta sprawa będzie miała swój szczęśliwy finał. Na pewno będę przypominał się panu prezydentowi!
Przypomnijmy, że Tytus Karpowicz był autorem kilkunastu wielokrotnie wznawianych powieści, które ukazały się w łącznym nakładzie ponad 850 tys. egzemplarzy. Spod jego pióra wyszła m.in. "Księga puszczy", "Żelazny wilk" i "Lato po indiańsku". Pochodził z Wilna, a od 1976 do chwili śmierci w 2009 roku mieszkał na Suwalszczyźnie.
Tadeusz Czerwiecki wystosował już do prezydenta miasta oficjalne pismo w tej sprawie.
- Oprócz Marii Konopnickiej, która jest naszą chlubą, Suwałki powinny docenić też Tytusa Karpowicza - mówi Tadeusz Czerwiecki.
