Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy radni z Filipowa odwołają swojego przewodniczącego?
Z takim wnioskiem wystąpiło pięciu z nich. Mają zastrzeżenia m.in. do sposobu, w jaki Wiesław Wołosewicz prowadzenia obrady.
Radny Grzegorz Smokowski zapowiada, że głosowanie w tej sprawie odbędzie się na sesji w najbliższy wtorek.
- W naszej opinii przewodniczący przekracza zapisane w ustawie kompetencje. Uważamy, iż jego zachowanie, rzutuje negatywnie na całą radę gminy. Ośmiesza on nas przy zaproszonych gościach oraz przed opinią publiczną. Niedopuszczalny jest też jego podniesiony głos i agresja w stosunku do osób biorących udział w posiedzeniach.
Smokowski podkreśla, że szala goryczy przelała się podczas grudniowej sesji, kiedy radni decydowali o przyjęciu nowego budżetu. Krytykuje sposób, w jaki przewodniczący chciał wprowadzić swoje zmiany.
- Narzucał swoje stanowisko i sugerował radnym, jak mają głosować. A ten krok prowadziłby do utraty pozyskanych przez gminę pieniędzy. Byłoby to działanie na szkodę mieszkańców. Musieliśmy przegłosować wtedy budżet, bo wiązało się to z podpisaniem umowy na wykonywanie robót dofinansowany przez marszałka województwa. Gdybyśmy nie przyjęli wtedy uchwały, stracilibyśmy kilka milionów złotych.
Przewodniczący rady Wiesław Wołosewicz nie chciał komentować wniosku radnych. Swoje argumenty zamierza przedstawić podczas sesji.
Za zwycięstwo w zmaganiach o najwyższy odsetek nowych osób zaszczepionych samorządy dostaną od władz centralnych po milionie złotych.
Mieszkańcy gminy Filipów mogą korzystać z nowych asfaltowych dróg.