Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Tablica informacyjna z nieaktualnymi danymi stoi w centrum Augustowa
Poza mapą miasta sprzed kilkunastu lat można znaleźć na niej reklamy różnych restauracji, firm usługowych czy atrakcji turystycznych.
One jednak, jak zauważa radny Tomasz Miklas, są nieprawdziwe. Jak dodaje, tablica przynosi miastu wstyd.
Jest wyblakła. Niektóre firmy, które są na niej umieszczone już nie istnieją lub przeniesiono je w inne miejsce. Najzabawniejsze są jednak ceny. Czytamy tu, że w Augustowie można zjeść obiad już od 12 złotych. Tyle samo zapłacimy również za rejs katamaranem. Turysta może być później niemile zaskoczony. A latem wielu przyjezdnych tu się gromadzi.
Zastępca burmistrza Filip Chodkiewicz zapewnia, że tablica niedługo zostanie z rynku zabrana.
Chcemy systematycznie oczyszczać miasto z tego typu nośników. Uważamy, że takie tablice w żaden sposób nie zdobią Augustowa. Dziś, nie ma co się oszukiwać, nikt nie szuka ich po ulicach, by przeczytać reklamę restauracji czy lodziarni, a wpisuje to sobie w internet. Po prostu oczyścimy rynek z takich obiektów. To są już zabytki szpecące krajobraz.
Usunięte mają być też tablice przy siedzibie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz przy Atolu.
Czy w tym sezonie właściciele jednostek pływających po augustowskich jeziorach znowu będą wpuszczać ścieki do wody? Problem polega na tym, że nie ma ogólnodostępnego miejsca, gdzie mogliby to zrobić legalnie.
O koszty i sensowność wydawania Informatora Miejskiego radni pytali już władze Augustowa parokrotnie. Nie uzyskiwali jednak satysfakcjonującej ich odpowiedzi.
Tym razem pojazd taki stoi na parkingu pod urzędem miasta.