Lipsk będzie miał nowego burmistrza

Jak mówi, chodzi głównie o sprawy rodzinne.

- Kończę w maju 65 lat. Przez całe życie pracowałem na stanowiskach  urzędniczych. Byłem nie tylko burmistrzem, ale też dyrektorem szkoły.  To są funkcje stresogenne. Postanowiłem więc zredukować swoje zajęcia.  Nie tylko ze względu na własne zdrowie, ale też sytuację chorującej  małżonki. Jako samorządowiec chcę nadal kontynuować swoją aktywność,  jednak już jako radny powiatu augustowskiego. Mam doświadczenie, bo już  zasiadałem w tamtejszej radzie. Myślę, że w dalszym ciągu skutecznie  będę dbał o interesy gminy. 

Burmistrz Łępicki uważa, że mijające 10 lat było dla Lipska bardzo dobre.

- Zagwarantowałem mojemu następcy imponującą kwotę inwestycji  opiewającą na 70 mln zł. Połowę z tych środków osobiście wywalczyłem na  naprawę dróg bitumicznych zniszczonych w czasie pobytu wojska i budowy  ogrodzenie na granicy. Oprócz tego są to m.in. remont kościoła i  pierwszy etap basenu. Wszystkie dokonania ostatnich lat uważam  za imponujące, a ja czuję się człowiekiem spełnionym.

Z naszych informacji wynika, że o zwolnione przez Lecha Łępickiego  stanowisko walczyć będą trzy osoby. To była burmistrz Małgorzata  Cieśluk, kierownik tamtejszego zakładu gospodarki komunalnej Mariusz  Rokita oraz gminny urzędnik Konrad Skokowski.

| red: miw