Region: Mapy geodezyjne do poprawki. Czy będą sąsiedzkie spory?

Około 40 mln zł - taka kwota przeznaczona będzie w Podlaskiem na to, by poprawić i uaktualnić ewidencję gruntów i budynków.

Pieniądze, m.in. z Unii Europejskiej, pozyska tworzony właśnie Związek Powiatów Województwa Podlaskiego. Geodetów w najbliższych latach czeka ogrom pracy, ale potrzebna jest również współpraca mieszkańców miejscowości, w których będą dokonywane pomiary. - Chodzi m.in. o to, by uniknąć sąsiedzkich sporów czy ewentualnych spraw sądowych - mówi geodeta powiatu białostockiego Czesław Bartoszewicz. - Często bowiem to, co jest na papierze, nie odpowiada rzeczywistości - zauważa.

Do terenów, gdzie jest dużo niespójnych granic, Czesław Bartoszewicz zalicza np. Czarną Białostocką. Geodeci będą na miejscu weryfikować zapisy dokonywane od lat 50 do dziś.

Na zmianach zyskają inwestorzy i właściciele gruntów oraz gminy, które mając mapę numeryczną, będą mogły swobodnie przygotowywać np. plany zagospodarowania. Modernizacja ewidencji gruntów dotyczyć ma połowy powierzchni województwa podlaskiego. (eb/zmj)