Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Radni PiS składają do wojewody pismo w sprawie wysiedleń na os. Bema
Działacze Prawa i Sprawiedliwości chcą, aby wojewoda podlaski raz jeszcze przyjrzał się sprawie wywłaszczonych mieszkańców osiedla Bema w Białymstoku.
Na początku lipca osiem rodzin z okolic ulic Angielskiej i Ostrowieckiej decyzją prezydenta musiało opuścić swoje domy.
Na ich działkach powstanie droga osiedlowa.
Radny Piotr Jankowski z PiS złożył do wojewody specjalne pismo. Jak mówi - ma nadzieję, że Andrzej Meyer odwoła decyzję prezydenta. Jego zdaniem wcale nie trzeba było wysiedlać tak wielu rodzin i zajmować tyle terenu pod drogę osiedlową. Jednak największe wątpliwości radnego budzi użycie specustawy drogowej, z której najczęściej korzysta się w przypadku ważnych inwestycji drogowych, a nie budowy uliczek osiedlowych.
Przy wywłaszczeniach urzędnicy skorzystali z tzw. specustawy drogowej, która przyśpiesza całą procedurę. W praktyce - mieszkańcy mieli bardzo mało czasu, aby się spakować i wyprowadzić. Teraz czekają na odszkodowania za swoje nieruchomości. Jak mówi mecenas Artur Kosicki z PiS - wojewoda powinien sprawdzić całą sprawę z urzędu, czy ta decyzja nie nosi cech rażącego naruszenia prawa.
Na początku tygodnia wojewoda podlaski odrzucił skargę jednej z mieszkanek okolic ulicy Ostrowieckiej, która nie zgadza się z decyzją prezydenta Białegostoku. Zdaniem Andrzeja Meyera - pismo wpłynęło za późno.
Wkrótce wywłaszczeni lokatorzy powinni poznać oszacowaną wartość swoich nieruchomości. Wcześniej blokowała to skarga do wojewody. (gp/mk)